Pierwszym tygodniom lata towarzyszy spory ruch w gabinetach trenerskich. Niedawno informowaliśmy o zmianach w Mewie i Konfeksie, a teraz podobny ruch wykonali Błękitni Koskowice oraz Czarni Rokitki zatrudniając odpowiednio – Jacka Terpiłowskiego i Łukasza Kurczaka.
Jak widać, Terpiłowski nie mógł się nacieszyć trenerskim urlopem, bo niespełna trzy tygodnie po rozstaniu z Mewą ogłoszono go nowym szkoleniowcem Błękitnych. Do tej pory za wyniki klubu odpowiadał Władysław Moroch, który świętował w Koskowicach awans do Klasy Okręgowej.
Doświadczony trener zrezygnował, a jego następca wczoraj miał okazję do spotkania z zespołem. Błękitni przeprowadzili otwarty trening w formie gry wewnętrznej i Terpiłowski chyba może być dobrej myśli przed okresem przygotowawczym.
– W Koskowicach jest fajny klimat, bo właściwie cała wieś żyje tym klubem. Z drugiej strony przed mną i zespołem stoi też spore wyzwanie, ponieważ w tym sezonie Okręgówka będzie silna – skomentował.
Błękitni ze spokojem utrzymali się na szóstym szczeblu rozgrywkowym, natomiast jego szeregi opuścili Czarni Rokitki. Ten zespół ze spadkiem pogodził się już kilka tygodni wcześniej, więc nie powinno dziwić budowanie kadry na nowy sezon.
Czarni szybko ogłosili zatrudnienie nowego trenera, choć można też powiedzieć, że potwierdzili kilkumiesięczne spekulacje, bo już zimą działacze z Rokitek głośno wyrażali chęć sprowadzenia Łukasza Kurczaka.
Wówczas ta sztuka się nie udała i stery przekazano w ręce Pawła Płachty, jednak były gracz Czarnych nie zdołał uchronić drużyny przed degradacją. Teraz w Rokitkach dopięli swego, a ich nowy opiekun zadebiutuje na ławce trenerskiej już w niedzielę. Tego dnia Czarni w I rundzie Turnieju o Puchar Wójta Gminy Chojnów podejmą na swoim obiekcie Iskrę Niedźwiedzice.
Podobno w szeregach obrońcy tytułu mają pojawić się nowi zawodnicy, więc tym bardziej warto zajrzeć w niedzielę do Rokitek.
