Zmiany w IV lidze dosięgły Klasy Okręgowej. Przed sezonem zakładano spadek trzech drużyn, Reorganizacja IV ligi połączona z dużą ilością spadków dolnośląskich ekip na wyższych szczeblach sprawiły, że do sporych przetasowań dojdzie też w Klasie Okręgowej. Z rozgrywkami pożegna się osiem zespołów i na dwie kolejki przed końcem zostało do obsadzenia ostatnie bezpieczne miejsce, o które walczy pięć drużyn!
Przedsezonowe prognozy zakładały spadek trzech zespołów, jednak finalnie będzie ich osiem. W ostatniej kolejce IV ligi dodatkowe bezpieczne miejsce mogła wywalczyć Odra Ścinawa, jednak mimo zwycięstwa nie dogoniła BKS-u Bolesławiec i przyszły sezon spędzi na szóstym poziomie rozgrywkowym.
Ostatnim bezpiecznym zespołem jest zajmujący ósme miejsce Górnik Lubin, ale rywale dość mocno depczą mu po piętach. W ostatni weekend z zabawy zwanej walką o utrzymanie wypisał się Dąb Siedliska, który sprawił niespodziankę ogrywając Stal Chocianów. Beniaminek zebrał 39 punktów i przynajmniej trzy zostaną mu dodane za mecz z KS Legnickie Pole, co oznacza, że dziewiąty Dragon Jaczów nie zdoła dogonić podopiecznych Piotra Barełkowskiego.
Bez Dębu grono zainteresowanych również jest całkiem pokaźne i liczy pięć drużyn. By dwunasta Gwardia Białołęka wyprzedziła Górnika musiałby zdarzyć się piłkarski cud, ale dopóki piłka w grze, nie przekreślajmy szans gwardzistów.
Niewiele lepiej wygląda sytuacja Zrywu Kłębanowice oraz Zawiszy Serby – tu również szanse są głównie matematyczne.
Najgroźniejszym rywalem lubinian jest więc Dragon Jaczów. Ten zgromadził dwa punkty mniej niż Górnik i może celować nawet w sześć „oczek” na ostatniej prostej tego sezonu. Na drodze beniaminka staną kolejno Czarni Rokitki oraz Stal Chocianów.
Koniec końców wszystko i tak zależy od drużyny Przemysława Cielewicza. Jeśli ta wygra oba mecze, wszystkie obliczenia wezmą w łeb, a Górnik może celować w komplet punktów. W najbliższy weekend zagra ze znajdującymi się ostatnio w kiepskiej dyspozycji Błękitnymi Koskowice, by finiszować domowym meczem z Czarnymi Rokitki.
Kluczowe powinno być sobotnie starcie w Koskowicach, bo chociaż gospodarze przegrali trzy ostatnie spotkania, to w przekroju całego sezonu radzą sobie całkiem dobrze. Dobra wiadomość dla kibiców Dragona jest taka, że w bezpośrednich meczach z Górnikiem Lubin, ich pupile mają lepszy bilans. W przypadku dwóch wygranych Dragona i przynajmniej jednego remisu Górnika, z Klasą Okręgową żegnają się ci drudzy.
Kto spadnie? Tego nie wiemy my, nie wie Wróżbita Filip, nie wie nawet Wróżbita Maciej, ale liczymy na ogrom emocji do ostatniego gwizdka kolejki kończącej sezon 22/23.
Wy natomiast możecie podzielić się swoimi przemyśleniami i typami w komentarzach, bądź pod stworzonym na tę okazję TikTokiem
