Emocje w A-klasie. Wilkowianka – Orzeł 2:3

Wilkowianka i Orzeł potwierdziły pokładane w nich nadzieje i stworzyły ciekawe widowisko. Wystarczy powiedzieć, że padło pięć goli, a obaj bramkarze obronili po rzucie karnym, więc jeden z hitów kolejki z pewnością nie zawiódł.

W spotkanie zdecydowanie lepiej wszedł Orzeł, którego dziś z konieczności prowadził Piotr Korczak. Przyjezdni częściej gościli pod bramką Adriana Sojki, swoją przewagę potwierdzając golem Kacpra Jaza. Ten padł po składnej akcji i dobrym podaniu Damiana Kroczaka, po którym pomocnik Orła stanął oko w oko z bramkarzem.  

W 37. minucie było już 2:0. Po dośrodkowaniu w pole karne Michał Kaliciak klatką piersiową zgrał do Damiana Kroczaka, a ten podwyższył prowadzenie. Warto dodać, że obie akcje bramkowe zainicjował Dawid Józefów.

Po drugim golu Orzeł oddał pole, trwoniąc wypracowaną wcześniej przewagę. W 40. minucie gospodarze złapali kontakt, kiedy Krystian Kwiecień dokładnym dośrodkowaniem obsłużył Filipa Chmarę, natomiast moment później już cieszyli się z remisu, bo do siatki trafił Krystian Skarbek. Wilkowianka pomysłowo rozegrała rzut rożny i jej obrońca technicznym strzałem przy dalszym słupku wyrównał losy rywalizacji.

W doliczonym czasie gry podopieczni Tomasza Maciejskiego mogli raz jeszcze wykorzystać niefrasobliwość rywali, jednak Paweł Stafisz zbyt długo zwlekał z decyzją o uderzeniu i Dawid Mucha zdążył wrócić do bramki.

Drugą połowę od gola mógł zacząć Orzeł, lecz po dalekim wykopie golkipera i niepewnej interwencji obrońcy, Sojka wygrał pojedynek z Michałem Kaliciakiem, wybierając piłkę spod jego nóg niemal na linii pola karnego.

Zmarnowana okazja zemściła się błyskawicznie kiedy po pechowym zagraniu ręką Grzegorza Sokołowskiego sędzia podyktował rzut karny. Dawid Mucha wyczuł jednak intencję Patryka Skarbka i nadal było 2:2.

Po godzinie Orzeł zaczął się odradzać, czego oznaką był strzał z dystansu Damiana Kroczaka czy zamieszanie pod bramką Sojki po jednym z rzutów rożnych.
W 72. minucie to goście skorzystali z niewymuszonego błędu przeciwnika i niezdecydowanie w defensywie Wilkowianki przyniosło rzut karny. Adrian Sojka sfaulował rozpędzonego Kacpra Jaza, a Patryk Sobczak po raz drugi wskazał “na wapno”.

Dotychczas etatowym wykonawcą rzutów karnych był Michał Kaliciak, jednak w spotkaniach z Fenixem Pielgrzymka i Cichą Wodą Tyniec Legnicki nie zdołał zamienić ich na gole, co poskutkowało zmianą. Nowy trafił do siatki, lecz potrzebował dobitki, bo jego pierwsze uderzenie sparował Sojka.

Kwadrans przed końcem Wilkowianka miała najlepszą okazję by doprowadzić do remisu, ale kolejny raz świetnie interweniował Mucha. Tym razem intuicyjnie odbił strzał Adama Pałki. Do ostatniego gwizdka gospodarze usiłowali zmienić niekorzystny dla siebie wynik, ale Orzeł skutecznie wybijał ich z uderzenia.

Mimo wygranej goście pozostaną na drugiej pozycji, bo swój mecz wygrał również KS Męcinka, który po siedmiu seriach gier ma na koncie komplet punktów!

Wilkowianka Wilków – Orzeł Zagrodno 2:3 (2:2)
Chmara 40′, K. Skarbek 42′- Jaz 21′, D. Kroczak 37′, B. Bielecki 72′

W 52′ P. Skarbek (Wilkowianka) nie wykorzystał rzutu karnego (obroniony)
W 72′ B. Bielecki (Orzeł) nie wykorzystał rzutu karnego (obroniony)

Wilkowianka: Sojka – Maczuga, K. Skarbek, Skrzypczyk, Zagrobelny, Stafisz (57. Bielak), Kityk (65. Głowacki), P. Skarbek, Chmara (57. Pawlusiński), Kwiecień, Chodor (57. Pałka)

Orzeł: Mucha – Baranowski, Sokołowski, B. Bielecki, Radkowski, Józefów, Ł. Bielecki, Jaz, Sz. Kaliciak, D. Kroczak (62. K. Kroczak), M. Kaliciak (89. Kot)

Dawid

dawid@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x