Domowe przełamanie Prochowiczanki

Rezerwy Chrobrego jechały do Prochowic po pełną pulę, ale wróciły z niczym. Gospodarze prezentowali się dojrzalej i dzięki bramce Kornela Ciupki z początku spotkania wygrali 1:0. Przed meczem trudno było wskazywać faworyta, lecz po końcowym gwizdku można powiedzieć, że Prochowiczanka zasłużyła na trzy punkty.

Prochowiczanka w tym sezonie nie rozpieszczała kibiców na domowych meczach, przegrywając wszystkie cztery spotkania.
Dziś wreszcie doszło do przełamania. Zespół Roberta Gajewskiego podejmował rezerwy Chrobrego Głogów, które latem przeszły sporą rewolucję kadrową i dokooptowały kolejnych młodych graczy. Dziś mieli niezłe wsparcie, w postaci Eryka Pieczarki oraz Sebastiana Stebleckiego. Pierwszy mimo młodego wieku rozegrał piętnaście spotkań na szczeblu I ligi, a drugi to doświadczony ligowiec.

Sentymentalną podróż do Prochowic odbył też Tomasz Wojciechowski, wychowanek i wieloletni snajper Prochowiczanki.

Tego dnia nie miał jednak powodów do radości, bo jedynego gola zdobyli gospodarze. Już w 10. minucie Prochowiczanka wywalczyła rzut rożny, który zamieniła na bramkę. W zamieszaniu najlepiej odnalazł się Kornel Ciupka i silnym strzałem z powietrza pokonał Marcela Gawłowskiego.

W przekroju całego spotkania miejscowi byli zespołem dojrzalszym, nie pozwalając na rozwinięcie skrzydeł przebojowej młodzieży. Rywalizacji nie ułatwiał silny wiatr, który kilkukrotnie płatał figle zawodnikom, jednak oba zespoły miały takie same warunki do gry.

Dobre zawody w bramce Chrobrego rozegrał Marcel Gawłowski, parę razy popisując się skutecznymi interwencjami. Finalnie jego partnerzy z zespołu nie znaleźli sposobu na Pawła Czarneckiego i trzy punkty zostały w Prochowicach.

Prochowiczanka Prochowice – Chrobry Głogów 1:0
Ciupka 10’

Prochowiczanka: Czarnecki – Ignatowicz, Motta, Medyński, Ciupka, Sowiński, Malawski, Wójcik, Galas, Bartczak, Barysevich

Chrobry: Gawłowski – Bartecki, Janiszewski, Jandziak, Maćkowiak, Pieczarka, Zygmunt, Antkowiak, Wojciechowski, Witczak, Steblecki

duża loeria przez wiatr przy górnych , Gawłowicz dobrze parę razy uratował mecz ze wskazaniem na gospodarzy, dużo emocji, walki i żółtych kartek

Dawid

dawid@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x