Wystarczyła jedną nieobecność, by Dorian Krakowski stracił samodzielne prowadzenie w klasyfikacji strzelców. Jego absencję wykorzystali zawodnicy, którzy zimą zmienili barwy – Daniel Ziółkowski oraz Kacper Głowieńkowski, ale dalej panuje duży ścisk, co może oznaczać kolejne roszady.
Dorian Krakowski zbierał w ostatnich tygodniach dobre recenzje, a co najważniejsze – strzelał gole. W Mysłakowicach nie wystąpił i od razu został zdystansowany. Od razu przez dwóch rywali.
Daniel Ziółkowski w Prochowicach podwoił swój dotychczasowy dorobek. Jego Łużyce Lubań pokonały miejscowych 4:2 i sprowadzony z Górnika Złotoryja napastnik został jednym z ojców tego zwycięstwa. Trzy gole dały Łużycom trzy punkty, natomiast samemu Ziółkowskiemu pozwoliły na współliderowanie w klasyfikacji strzelców.
Dla drużyny Rafała Wichowskiego trafił również Dominik Suski. Był to jego trzeci mecz z rzędu z golem, a że ma ich na koncie pięć, to plasuje się tuż za prowadzącą trójką.
Trójką, bo oprócz Krakowskiego i Ziółkowskiego, sześć razy na listę strzelców wpisał się Kacper Głowieńkowski. W poprzednim sezonie świetnie radził sobie w okręgówce, jednak jak widzimy- poziom wyżej też nie ma problemów ze strzelaniem. Pięć z sześciu bramek to efekt dwóch wrześniowych meczów: z Łużycami (hat-trick) i Bielawianką (dublet).
Obok Łużyc, dwóch przedstawicieli w absolutnej czołówce ma oczywiście Słowianin – najbardziej bramkostrzelny zespół ligi. Ale Szymon Tragarz przeciwko Orłowi Mysłakowice nie wpisał się na listę strzelców. Podobnie jak Karol Garwol– najlepszy snajper Piasta Nowa Ruda w meczu z Iskrą Księginice.
Gola zdobył za to Yevhenii Bilokin i dogonił wspomnianych wyżej. 26- latek z epizodem w ukraińskiej Premier Lidze ma na swoim koncie niemal połowę dorobku Prochowiczanki, bo ta jak dotąd strzeliła dwanaście goli. Bilokin jest nieoceniony w zespole duetu trenerów Bartczak- Gnitecki, gdyż oprócz zdobywania goli, daje jakość na kilku pozycjach.
Tuż poza listą pokaźne grono zawodników z czterema trafieniami, a wśród nich choćby duet braci z Oławy, czyli Mateusz i Janusz Gancarczykowie, kolejni dwaj przedstawiciele Słowianina Wolibórz – Wojciech Szuba oraz Adrian Niewiadomski czy trzeci reprezentant Łużyc – Mikołaj Milewski.
