Mimo podwójnej kolejki nadal nie doczekaliśmy hat-tricka, ale kilku zwycięzców tych spotkań byśmy znaleźli. Takim z pewnością jest Karol Garwol z Piasta Nowa Ruda, ale dobrze wypadli też napastnicy zza miedzy- Dorian Krakowski i Szymon Tragarz.
Wojciech Konefał z Iskry Księginice nie cieszył się długo samodzielnym prowadzeniem. W czwartek świetne zawody rozegrał Dorian Krakowski i dzięki dwóm trafieniom przeciwko Baryczy to on wskoczył na pierwsze miejsce.
Weekend przyniósł kolejną okazję do poprawienia rezultatów i tym razem na listę strzelców wpisał się Konefał który pokonał bramkarza Polonii-Stali Świdnica, natomiast Krakowski mecz w Bielawie zakończył bez zdobyczy.
Bohaterem dwóch ostatnich kolejek został jednak Karol Garwol. W obliczu odejścia Mateusza Poświstajły i kontuzji Arkadiusza Piecha, Piast Nowa Ruda miał ogromne problemy ze zdobywaniem goli oraz punktów. Po dwóch kolejkach w obu rubrykach straszyła cyfra ’0’, ale teraz sytuacja uległa zmianie. Garwol zdobył dwa gole w Świdnicy, powtórzył to u siebie z Polonią Środa Śląska i obecnie Piast ma na koncie sześć punktów oraz cztery zdobyte przez Karola Garwola bramki. Aha, dodamy jeszcze, że w obu meczach na wagę trzech punktów trafiał w… 90 minucie!
Tuż za prowadzącą trójką Damian Buzała i Oskar Trzepacz. Kapitan Łużyc dwa razy trafił na inaugurację w Gaci, by w środę efektownym wolejem dobić Spartę Grębocice. Przedstawiciel Słowianina trzech goli dorobił się w podobny sposób. Dwa zapakował Bielawiance, a wcześniej trafił z Łużycami.
W najbliższy weekend zdecydowana część tego grona ma wolne w związku z meczem reprezentacji DZPN, a jedynym zawodnikiem, który będzie mógł powiększyć dorobek jest Wojciech Konefał. Jego Iskra Księginice zagra w Środzie Śląskiej, a my mamy nadzieję, że pod nieobecność większości snajperów, w drugim szeregu znajdzie się ktoś, kto rzuci rękawice liderowi.