Brak awansu i stosunkowo wąska kadra oznaczały jedno – latem w Baryczy będą transfery. I są. Dziś do Wiktora Kacprzaka i Wojciecha Łuczaka, prosto z boisk Fortuna I ligi dołączył Patryk Caliński – obrońca związany do niedawana z Zagłębiem Sosnowiec.
Caliński po roku wraca na Dolny Śląsk, z którym związane jest jego niemal całe dotychczasowe piłkarskie życie. 27- latek terminował w zespołach młodzieżowych FC Wrocław Academy, Ślęzy czy rezerwach Śląska, a w pierwszym i ostatnim z wymienionych miał okazję spotkać obecnego trenera Baryczy – Tomasza Horwata.
Nie ma co ukrywać, mamy tutaj potencjał na transferowy hit, bo mówimy o zawodniku w najlepszym wieku, z niemałym doświadczeniem na szczeblu centralnym. W sezonach 20/21- 22/23 Caliński zanotował 74 występy na poziomie II ligi, gdzie reprezentował rezerwy Śląska Wrocław, a kiedy te zanotowały spadek – nowy nabytek Baryczy awansował.
Zgłosiło się po niego pierwszoligowe Zagłębie Sosnowiec, gdzie wystąpił dwanaście razy w lidze i dorzucił jedno spotkanie w Pucharze Polski. Przed miesiącem spadkowicz poinformował o rozstaniu z siedmioma zawodnikami, w tym właśnie Patrykiem Calińskim.
Dziś jego sprowadzenie potwierdziła Barycz, co powinno dać jednemu z faworytów do awansu sporo jakości. Nowy nabytek sułowian ostatnio występował przede wszystkim w roli prawego obrońcy, ale z powodzeniem radzi sobie również w środku bloku defensywnego, więc zapewni dodatkowe opcje w razie problemów.
Letnie wzmocnienia już jutro staną przed szansą debiutu w nowych barwach. Na razie tylko towarzyskiego, ale zawsze coś. W sobotę o godzinie 11 Barycz zagra na wyjeździe z Karkonoszami Jelenia Góra.