W poniedziałek w eter poszła informacja o rozstaniu doświadczonego snajpera z Baryczą Sułów, jednak po udanej rundzie w KD IV lidze Wojciechowski jest łakomym kąskiem na rynku. W tym tygodniu doświadczony napastnik brał udział w treningach Górnika. Czy to zapowiedź transferu?
Wychowanek Odry Malczyce wrócił na Dolny Śląsk po kilku latach spędzonych na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu, lecz na razie nie może znaleźć tu swojego miejsca na ziemi.
Jesienią zdobył dla Ślęzy Wrocław osiem goli, jednak w klubie doszło do małej rewolucji, a jedną z jej ofiar był właśnie Wojciechowski, który zszedł poziom niżej. W Baryczy był zdecydowanie wyróżniającą się postacią, a zdaniem wielu – numerem jeden w drużynie Tomasza Horwata.
Finalnie strony nie doszły do porozumienia i były zawodnik sc Heerenveen musi sobie szukać nowego klubu. Jak mówiliśmy, za Wojciechowskim szereg udanych występów, które nie mogły przejść bez echa. Zwłaszcza, że mówimy też o pucharach, gdzie Barycz imponowała na tle trzecioligowców.
O tym z pewnością doskonale pamiętają w Polkowicach, bo Górnik swój udział w PP zakończył właśnie meczem w Sułowie, gdzie w rolę kata wcielił się… Paweł Wojciechowski, który zdobył wszystkie trzy gole.
Po tym występie Enkeleid Dobi musiał zapamiętać nazwisko 34- letniego zawodnika, a skoro nadarzyła się okazja, rozpoczął przygotowania z Górnikiem. Polkowiczanie potwierdzili jak dotąd cztery transfery. Z Lechii Zielona Góra pozyskano Kacpra Strzeleckiego i Mateusza Surożyńskiego, dla którego jest to powrót do Górnika. W CV mają go również Piotr Azikiewicz (ostatnio ŁKS Łomża) oraz Marcin Furtak (KKS Kalisz).
Czy Paweł Wojciechowski będzie piątym nowym nabytkiem? Odpowiedź powinniśmy poznać w ciągu najbliższych kilku dni, jednak już teraz wiadomo, że kilku graczy opuści szeregi Górnika. Wśród nich znajdują się między innymi Jakub Ryś, który może wylądować na szczeblu centralnym, Yevhenii Bilokin, Michał Litwa, Piotr Łazarz, Błażej Niezgoda, Patryk Poręba oraz Aurel Tmava.
