Co przyniosą baraże?

Słuszność baraży podważano wielokrotnie, ale takich emocji w Koleje Dolnośląskie IV lidze nie było już dawno. W weekend rozstrzygną się losy sześciu ekip i żadna nie stoi na straconej pozycji.

Przed nami trzy mecze, w których nie ma miejsca na błędy. O być albo nie być w KD IV lisze decyduje jeden mecz, dlatego dobra taktyka i mityczna wręcz dyspozycja dnia powinny zdziałać cuda.

Zaczynamy w sobotę starciem Zenitu Międzybórz z Bielawianką Bielawa. Los nas nie oszczędził, bo w prezentowanej niedawno infografice Międzybórz zajął pierwsze miejsce w kategorii najdłuższych wypraw, jednak Wielka Sobota na obiekcie Zenita była naprawdę fajna!

Podczas tamtej wizyty w roli trenera debiutował Arkadiusz Bator, a już jutro czeka go najważniejszy mecz podczas trwającej kadencji.

Porażka oznacza spadek Zenitu do Klasy Okręgowej i nie jest to scenariusz z serii science-fiction, bo Bielawianka Bielawa potrafi napsuć krwi teoretycznie mocniejszym. W wałbrzyskiej okręgówce musiała uznać wyższość Orła Ząbkowice Śląskie, lecz w Pucharze Polski wyeliminowała Polonię-Stal Świdnica.

Wyżej będą stały akcje gospodarzy, choć Bielawianka jest wybitnie niewygodnym rywalem. Gdyby Zbigniew Soczewski pożegnał się z klubem awansem, na naszych oczach napisałaby się piękna historia.

Dzień później, w samo południe rozbrzmi pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Polonią Środa Śląska, a Legsadem Kościelec. W tej parze miejscowi mają większe szanse, jednak nie zalecamy lekceważyć rywala. Legsad zrobił spory postęp jednak mało kto mógł się spodziewać, że beniaminek skończy na drugim miejscu, zwłaszcza przy stosunkowo mocnej legnickiej okręgówce.

Ale skończył, w ostatnim meczu rozbijając Chojnowiankę i korzystając na potknięciu Konfeksu Legnica. Gospodarze w ostatnich tygodniach byli dalecy od optymalnej dyspozycji, lecz jutro nie mogą sobie pozwolić na wpadkę.

Bardzo ciekawie zapowiada się ostatnia z trzech rywalizacji. Iskra Księginice dobrze rozpoczęła sezon, jednak skończyła w strefie barażowej. Tu los skojarzył ją z MKP Wołów, wicemistrzem grupy wrocławskiej. Na swoim podwórku zespól z Wołowa musiał uznać wyższość Błyskawicy Gać, jednak patrząc na dorobek ekip z drugich miejsc, to właśnie MKP zdobył najwięcej punktów.

Spodziewamy się wyrównanej rywalizacji, jednak kibicom Iskry z pewnością spadł kamień z serca, gdy  wylosowano ich w roli gospodarza. W tym sezonie, w siedemnastu spotkaniach beniaminek Koleje Dolnośląskie IV ligi zdobył tylko 12 punktów.

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x