Koleje Dolnośląskie IV liga ma nowego króla!

Teraz już oficjalnie możemy koronować Szymona Skrzypczaka, który nie mógł zakończyć rozgrywek inaczej niż golem. Ostatecznie licznik nowego króla strzelców wyświetlił liczbę 44, co znacząco przyczyniło się do awansu Miedzi II Legnica.

Doświadczony snajper ma za sobą wyśmienity sezon, jednak jak zapewniał po jednym ze spotkań – przyszedł do Miedzi by pomóc jej w awansie, a nie zbierać indywidualne laury. Przy takiej ilości bramek trudno było ze Skrzypczakiem rywalizować, zwłaszcza w rundzie wiosennej.

Napastnik zdobył w tym roku aż 31 goli i tylko trzy spotkania kończył bez jakiekolwiek zdobyczy (w całym sezonie 11).

Część osób mogła liczyć, że Skrzypczak w Bolesławcu dobije nawet do granicy pięćdziesięciu trafień, ale przeciwko BKS-owi trafił raz, co oczywiście w żaden sposób nie umniejsza wyczynowi nowego króla strzelców.

Długo nasze oczy cieszyła rywalizacja Skrzypczaka z Kamilem Kurianowiczem, strzelającym jak na zawołanie w Łużycach Lubań. On ostatecznie zatrzymał się na 35 golach i pięciu asystach, co trzeba uznać za wyśmienity wynik, bo cały zespół Łużyc miał ich 72.

Kurianowicz również pożegnał się z Koleje Dolnośląskie IV ligą golem, choć jego zespół wrócił ze Żmigrodu bez punktów. W przyszłym sezonie możemy być świadkami kolejnego rozdziału rywalizacji między wspomnianym duetem, bo Skrzypczak awansował z Miedzią, natomiast Kurianowicz zasilił Karkonosze Jelenia Góra.

Podium utrzymał Łukasz Skolimowski, chociaż on nie brał czynnego udziału w rozbiciu Zenitu Międzybórz. Ustępującemu królowi strzelców dopisało szczęście, bo Marcin Orłowski nie wystąpił w meczu Lechii z Prochowiczanką, więc nie mógł poprawić swojego dorobku.

Taką możliwość miał Piotr Grzelczak i skrzętnie z niej skorzystał. Zawodnik z ponad dwoma setkami gier na szczeblu Ekstraklasy wyszedł na Słowianina Wolibórz w pierwszym składzie i odwdzięczył się trenerowi za zaufanie. Przy golu otwierającym wynik Grzelczak zanotował bardzo ładną asystę, by później samemu wpisać się na listę strzelców. To był dokładnie 20 gol zawodnika Baryczy w sezonie.

Gdyby Grzelczak nie pokonał golkipera Słowianina, w TOP5 znalazłby się Wojciech Sowa, o którym kilkukrotnie pisaliśmy i w sobotę znów dał o sobie znać. Obrońca Polonii-Stali Świdnica trafił do siatki Górnika Nowe Miasto Wałbrzych i chociaż finalnie do zestawienia nie trafił, to z powodu pozycji, na której występuje – składamy ogromne gratulacje!

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x