U czwartoligowców ruch jest coraz większy. W ostatnich dniach kluby potwierdziły kilka transferów, choć w przypadku KS-u Łomnica i Piasta Nowa Ruda mowa raczej o poważnych ubytkach. Kolejny młody gracz wzmocni natomiast Iskrę Księginice, która wypożyczyła z Górnika Polkowice Borysa Leopolda.
Zaczniemy jednak od beniaminka z Łomnicy. Tamtejszy KS czeka ciężka walka o zachowanie ligowego bytu i szczerze mówiąc, szanse powodzenia są niewielkie. Strata do piętnastej Prochowiczanki Prochowice wynosi dziewięć punktów, a w dodatku do wiosny zespół z Łomnicy przystąpi bez dwóch bardzo ważnych zawodników.
Do Karkonoszy Jelenia Góra odszedł Jakub Szaciłło- Kulikowski, który w pierwszej części sezonu był kluczową postacią w składzie beniaminka. Teraz siedemnastolatek wraca do Karkonoszy, gdzie reprezentował zespoły młodzieżowe, a nawet doczekał debiutu w A-klasowych rezerwach.
Równie bolesna może być strata Michała Wrzała. Dziewiętnastoletni pomocnik do rundy rewanżowej przygotowywał się z Górnikiem Złotoryja i wygląda, że przekonał do swoich umiejętności trenera Krzysztofa Kaliciaka.
Dwaj kolejni zawodnicy otrzymywali znacznie mniej szans, bo Kacper Makuchowski uzbierał w IV lidze 347 minut i wrócił do KS-u Wojcieszyce, natomiast Kacper Antos pojawiał się na murawie w trzech spotkaniach, a teraz szuka klubu.
Ciemne chmury zebrały się nad Piastem Nowa Ruda, którego opuściło trzech kolejnych zawodników. Kamil Młodziński i Olivier Zabrzewski wybrali grę za miedzą – w czeskim czwartoligowcu FK Náchod. Pierwszy z nich był podstawowym wyborem trenera Jacka Fojny, natomiast 19-letni Zabrzewski na ogół wchodził z ławki, co nie przeszkodziło mu w zdobyciu czterech goli.
Noworudzianie stracili też Szymona Tragarza. 24- letni skrzydłowy wraca do Słowianina Wolibórz, z którego był wypożyczony. Tragarz po kontuzji odbudowywał się Piaście, a pierwszą część sezonu zakończył z dwoma golami i siedmioma asystami na koncie.
Kolejne posiłki dotarły do Księginic. Iskra też jest zamieszana w „walkę o spadek”, ale Piotr Stańko zimą próbuje ustabilizować kadrę, bo to był największy problem beniaminka. Nowym nabytkiem został Borys Leopold, którego możecie kojarzyć z Prochowiczanki Prochowice. Tam skrzydłowy występował w pierwszej części sezonu, natomiast w rundzie rewanżowej Górnik Polkowice postanowił wypożyczyć go właśnie do Księginic.
Młody pomocnik zdążył już pokazać się kibicom z bardzo dobrej strony, w jednym ze sparingów zdobywając dwa gole.