Przerwa zimowa obfituje w zmiany. Zarówno te kadrowe jak i na stołkach trenerskich. Od dziś nowego szkoleniowca ma Górnik Lubin, którego wiosną będzie prowadził Robert Malawski.
Lubinianie poprzedni sezon zakończyli na dziewiątym miejscu i przygotowywali się do gry w A-klasie, jednak wycofanie Mewy Kunice pozwoliło im zachować byt. Losy klubu powierzono Karolowi Graczowi, a do Górnika ściągnięto wielu nowych zawodników, lecz plan – delikatnie mówiąc – nie wypalił.
Przebudowany klub zaczął obiecująco, od wygranej z Czarnymi Dzewin, ale jak się później okazało – zarówno Górnik jak i Czarni uchodzili za dostarczycieli punktów. Zespół z Lubina odniósł zaledwie trzy zwycięstwa, co daje mu odległe piętnaste miejsce.
Zaglądające w oczy widmo spadku doprowadziło do zmian, a nowym sternikiem został Robert Malawski. Były pomocnik Górnika Polkowice niedawno świętował pięćdziesiąte urodziny i nie wiemy czy to jest powód jego powrotu na ławkę trenerską, ale na pewno lokalny futbol zyska solidnego fachowca.
Malawski wcześniej przez lata odpowiadał za wyniki Sparty Rudna, z którą przebył drogę z A-klasy do IV ligi i w sezonie 20/21 zajął z nią trzecie miejsce. Po przygodzie w Rudnej Robert Malawski nieco zniknął z radarów, ale od wiosny znów będziemy go oglądać na ławce trenerskiej. Tym razem Górnika Lubin.