Zimowe sparingi to doskonały poligon do wypatrywania nadchodzących transferów, bo kluby sprawdzają nowych graczy. Tak wygląda sytuacja Kamila Aramowicza, do niedawna występującego w Piaście Żmigród.
23- letni pomocnik trafił pod skrzydła Marcina Foltyna latem ubiegłego roku, na zasadzie wypożyczenia przenosząc się z Orła Ząbkowice Śląskie. Pierwotnie umowa zakładała, że Aramowicz zabawi w Żmigrodzie cały sezon, lecz w styczniu klub poinformował o rozstaniu ze skrzydłowym.
Wygląda na to, że zawodnik z przeszłością w zespołach młodzieżowych Śląska Wrocław nie wróci do MKP Wołów (to stamtąd był wypożyczony do Ząbkowic i Żmigrodu), bo w weekend pokazał się w Polonii Środa Śląska. Zespół Jarosława Pedryca grał z… Piastem Żmigród i wygrał 1:0 po golu właśnie Kamila Aramowicza!
Skrzydłowy rozegrał jesienią 13 spotkań, w których zdobył dwa gole i zanotował asystę. W większości spotkań wchodził jednak na boisko z ławki rezerwowych.