Zapowiedź 17. kolejki IV ligi

Rozpoczyna się ostatni tegoroczny weekend z IV ligą, a pierwszy mecz tej kolejki już dziś. Najważniejszym wydarzeniem oczywiście spotkanie o pozycję lidera pomiędzy Słowianinem i Baryczą, ale w tabeli może dojść do wielu zmian.

Tej przewodzi Słowianin, który ma dwa punkty nad swoim jutrzejszym rywalem, jednak zespół Daniela Siemińskiego rozegrał jedno spotkanie mniej. Równie ciekawie wygląda rywalizacja o podium oraz utrzymanie, gdzie także mamy po kilku zainteresowanych.

Górnik Złotoryja ma za sobą dziewięć meczów bez porażki, a przed – mecz z Piastem Nowa Ruda. Gospodarzem są złotoryjanie, lecz spotkanie odbędzie się w Lubinie. Po jednej stronie zobaczymy więc notującego świetną serię Górnika, a po drugiej noworudzian, którzy w gościach radzili sobie doskonale. Zawodnicy Jacka Fojny pierwszą porażkę ponieśli dopiero przed tygodniem w Żmigrodzie.

Osiem pozostałych spotkań zaplanowano na sobotę i chociaż wydarzeniem tej kolejki jest mecz Słowianina z Baryczą, to na innych boiskach zwiastujemy równie duże emocje.

Polonia Środa Śląska, w ostatnich tygodniach radziła sobie z różnym skutkiem, ale najważniejsza potyczka dopiero przed nią. Sobotnie starcie z Iskrą Księginice będzie mieć duży wpływ na kształt tabeli. Oba zespoły mają po 20 punktów, a zwycięzca zimę spędzi poza strefą spadkową.

Sąsiadami są także Lechia Dzierżoniów i Prochowiczanka Prochowice, lecz w tym przypadku różnica jest już na tyle duża, że przegrana nie wyrządzi lechistom większej krzywdy. Przynajmniej ze strony zespołów plasujących się niżej, bo bezpieczne pozycje mogą odjechać podopiecznym Pawła Sibika. Ale przy korzystnym układzie gwiazd Lechia może wspiąć się nawet na dziewiąte miejsce!

Łużyce Lubań niezależnie od wyników pozostaną w górnej części stawki, jednak niedawna porażka z BKS-em nieco skomplikowała ich sytuację. Teraz przed zespołem Jacka Kanasa nieporównywalnie trudniejsze zadanie, bo w Węglińcu stawi się Piast Żmigród – piąta siła IV ligi. Piast wciąż może marzyć o czwartym miejscu, ale do tego potrzebuje zwycięstwa z Łużycami i porażki Moto- Jelcza.

A oławianie podejmą na swoim terenie Zenit Międzybórz i po efektownym 7:0 w Prochowicach wrócili na zwycięską ścieżkę. Mamy przeczucie, że Mariusz Bełkowski zna najbliższego rywala swojej drużyny bardzo dobrze, bo Zenit rozgrywa mecze po Moto- Jelczu, więc właściwie co tydzień miał okazję oglądać popisy oławian. Czy to wystarczy by punkty pojechały do Międzyborza?

Ostatnia tegoroczna kolejka zwiastuje też kilka spotkań z wyraźnie zaznaczonym faworytem. Owszem, BKS Bolesławiec potrafił zaskoczyć Łużyce i wygrał 1:0, jednak gdyby powtórzył to w Legnicy, mielibyśmy sporą sensację. Rezerwy Miedzi kontynuują swój marsz w ligowej tabeli, a w ubiegłym tygodniu zostali pierwszym zespołem ze zwycięstwem w Sułowie.

Podobnie wygląda sytuacja z pojedynkiem Chrobry – KS Łomnica. Głogowianie mają duże problemy z ustabilizowaniem formy, jednak straty punktów z beniaminkiem chyba nikt nie zakłada. Zespół z Łomnicy wyraźnie odstaje od reszty, choć walkower z początku sezonu nieco tuszuje ten problem.

Trzy punkty zdobyte na boisku i zaledwie sześć strzelonych goli w piętnastu meczach. Nie ma co ukrywać – KS Łomnica stoi przed niebywale ciężkim zadaniem.

Większych szans bukmacherzy nie dają innemu beniaminkowi – temu z Wałbrzycha. Górnik Nowe Miasto zmienił trenera, ale nowy nie zmienił wyników. Trzy ostatnie mecze nie wystawiają dobrej laurki przede wszystkim defensywie, bo pięć goli Górnikowi strzelili zawodnicy Słowianina, Chrobrego i Polonii Środa Śląska. Na pocieszenie dodamy, że w tym ostatnim meczu wałbrzyszanie przynajmniej raz trafili do siatki, co może być światełkiem w tunelu. Teraz czeka ich wyjazd do Świdnicy i gdyby z Polonią- Stalą grali jeszcze kilka tygodni temu, ich notowania zapewne byłyby wyższe.

Gospodarze po serii słabszych meczów wrócili na właściwe tory, co zdają się potwierdzać niedawne wygrane z Moto- Jelczem oraz Zenitem Międzybórz.

No i na koniec crème de la crème, wisienka na czwartoligowym torcie – mecz, który zadecyduje o pierwszym miejscu. Słowianin u siebie jeszcze nie przegrał, a podtrzymanie tej passy oznacza utrzymanie pozycji lidera.

Barycz natomiast przeżywa gorszy okres i w żadnym z trzech ostatnich meczów nie wygrała. Wydaje się, że przy takiej jakości oraz wadze spotkania, kluczowa będzie mityczna wręcz dyspozycja dnia.  Trzy punkty miejscowych dałyby im spory bufor bezpieczeństwa, bo należy pamiętać, że Słowianin zagra jeszcze zaległe spotkanie z KS Łomnica.

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x