Zamieszanie i kontrowersje po meczu w Księginicach. Słusznie? (FILM)

Im bliżej końca rozgrywek tym większe emocje, ale w Księginicach ewidentnie wzięły górę, bo rzut karny w meczu Iskra – Łużyce Lubań poskutkował pięcioma czerwonymi kartkami! – Spóźniony bramkarz atakuje z dużym impetem napastnika, który jako pierwszy zagrywa piłkę, więc reakcja arbitra jak najbardziej prawidłowa – ocenia Marek Kotlarz.

Wiosną już kilkukrotnie słyszeliśmy narzekania Iskry Księginice na pracę sędziów i zdarzały się sytuacje, w których trudno było nie przyznać jej racji. W niedzielę beniaminek podejmował u siebie Łużyce Lubań, niemal do samego końca prowadząc 2:1. Doliczony czas gry przyniósł jednak feralną sytuację i rzut karny. Gracze Iskry nie mogli się pogodzić z tą decyzją, a głośno wyrażane niezadowolenie przyniosło drugą żółtą kartkę dla Mateusza Łodeja oraz wykluczenie trzech osób funkcyjnych, w tym trenera Piotra Stańki.

Sytuacja jest nam znana, widzieliśmy klip i uważamy decyzję sędziego za bardzo dobrą. Nierozważny atak, spóźniony bramkarz atakuje z dużym impetem napastnika, który jako pierwszy zagrywa piłkę, więc reakcja arbitra jak najbardziej prawidłowa. Reakcje w obozie Iskry są niezrozumiałe tym bardziej, że kierownikiem klubu z Księginic jest były sędzia, który powinien wytłumaczyć kolegom jak takie sytuacje rozstrzygają arbitrzy. Tego zabrakło i szkoda, bo emocji było zdecydowanie za dużo – komentuje przewodniczący Dolnośląskiego Kolegium Sędziów Marek Kotlarz.

Sytuację z rzutem karnym możecie zobaczyć na poniższym wideo

Zamieszanie trwało jeszcze po meczu i przyniosło kolejne konsekwencje. Na razie najpoważniejszą jest druga żółta kartka dla bramkarza- Krystiana Kisiela, lecz Wydział Dyscypliny z pewnością pochyli się nad wydarzeniami z Księginic, bo ze sprawozdania sędziowskiego wynika, że kibice opluli arbitrów, a ludzie związani z klubem w nieparlamentarnych słowach podważali decyzję z końcówki spotkania.

Przykre jest to, że właściwie każda decyzja, która nie podoba się działaczom Iskry Księginice później ma odzwierciedlenie w mediach społecznościowych. My jako Kolegium Sędziów przyjęliśmy taktykę by nie wchodzić w polemiki w podobnych tematach. Nie ma sensu dolewać oliwy do ognia, wolimy skupiać się na swojej pracy, merytorycznej ocenie poszczególnych zdarzeń, a resztą zajmują się odpowiednie organy. Niestety, w tej rundzie Iskra Księginice często zgłasza swoje pretensje, jednak decyzje które podejmowano na jej niekorzyść były prawidłowe. Zarówno ten rzut karny w Łużycami jak i jego brak w spotkaniu w Złotoryi – kończy Marek Kotlarz.

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x