W Wierzbicach liga priorytetem, Śląsk dodatkiem  

WKS Wierzbice buduje swoją markę w dolnośląskim futbolu, a wiosną powinien powalczyć o awans. Nowy trener, bardzo mocne transfery i przede wszystkim realna szansa na zdystansowanie lidera. IV liga wróci do Wierzbic? 

Jeszcze kilka lat temu niewielkie Wierzbice zdecydowanie mocniej rozsławiały filmy o najbardziej nawiedzonej wsi w Polsce, niż miejscowy klub. Proporcje uległy zmianie, bo WKS też potrafi zrobić wokół siebie szum.  W sezonie 20/21 o reprezentancie gminy Kobierzyce zrobiło się głośniej po historycznym awansie do IV ligi, lecz happy endu nie było i do Wierzbic znów zawitała okręgówka. 

Rok temu o WKS-ie mogliśmy przeczytać w największych portalach sportowych, ponieważ dołączył do niego Błażej Augustyn. Były zawodnik Legii Warszawa, Lechii Gdańsk, szkockiego Heart’s czy kilku włoskich ekip poszedł we freak fighty, ale jego ostatni klub jest na językach. 
Przynajmniej tych lokalnych, bo zima w Wierzbicach jest bardzo gorąca. Trzecie miejsce oraz pięć punktów straty do lidera nie ukontentowały działaczy, co przyniosło daleko idące zmiany. 

Kadrę wzmocniło już ośmiu zawodników z doświadczeniem przynajmniej czwartoligowym, a trenerskie lejce powierzono Jackowi Fojnie. Szkoleniowiec wstępnie zapowiadał dłuższą przerwę, ale życie napisało inny scenariusz. 

Miesiąc odpoczynku mi wystarczył. Piłka nożna to moja pasja i nie ma, co się przed tym bronić. Pracuję tam, gdzie mnie chcą, a zarząd WKS-u zabiegał o moją osobę, więc wylądowałem w Wierzbicach – zdradza kulisy dołączenia do zespołu nowy trener. 

Trudno się Fojnie dziwić, bo projekt wygląda na interesujący. Koledzy po fachu mogą mu zazdrościć wzmocnień. Jak wiadomo, zimą jest trudniej o transfery, tymczasem do WKS-u dołączyli: Sławomir Orzech, Adam Niedźwiedzki i Damian Chajewski (Polonia Świdnica), Patryk Chrapek oraz Damian Jaroszewski (Piast Nowa Ruda), Mateusz Krzymiński (Słowianin Wolibórz), a także Alefe Lima ze Ślęzy Wrocław i Elton Santos z LZS-u Starowice! 

Faktycznie, transfery mogą imponować, chociaż zaawansowane rozmowy prowadzono jeszcze przed moim przybyciem. Można powiedzieć, że przez zbieg okoliczności trafiłem do projektu, w którym znów będę miał okazję pracować z Krzymińskim, Chrapkiem czy Jaroszewskim, jednak ja w tym palców nie maczałem – mówi z uśmiechem. 

Ciężko powiedzieć czy kibice WKS-u mogą liczyć na kolejne bomby, choć Fojna zdradza, że chciałby obsadzić jedną lub dwie pozycje. 

 – Nie wiadomo czy zawodnicy o takiej charakterystyce będą dostępni na rynku transferowym. Trzeba pamiętać, że zimą jest znacznie trudniej o wzmocnienia. Nie jesteśmy pod presją i nie będziemy sprowadzać kogoś na siłę, bo w kadrze są przecież zawodnicy reprezentujący klub w rundzie jesiennej. Oni też posiadają odpowiednie umiejętności piłkarskie, teraz wszystko jest kwestią jak najlepszej organizacji gry i jak najszybszego zgrania – dodaje nasz rozmówca. 

Ofensywę transferową można traktować jako zapowiedź walki o mistrza. Pierwsza Błyskawica Gać zebrała pięć punktów więcej, co na pewno jest dystansem do odrobienia. Jacek Fojna nie zamierza pompować balonu i na pytanie o awans odpowiada bardzo dyplomatycznie. 

W każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo, ale co nam to przyniesie – dowiemy się w czerwcu. Dużo zależy od dyspozycji przeciwników, gdyż mamy do odrobienia stratę. Oczywiście awans byłby pięknym zwieńczeniem tego sezonu, jednak w sporcie niczego nie można być pewnym. Będziemy walczyć.  

Zanim liga, to mecz pucharowy. W sobotę na swoim obiekcie WKS stanie przed niesamowicie trudnym zadaniem, gdyż o finał strefy wrocławskiej zagra z rezerwami Śląska. Z jednej strony klub z Wierzbic we wcześniejszej rundzie wyeliminował już innego trzecioligowca z Wrocławia, jednak teraz okoliczności są zgoła odmienne. 

Czeka nas piłkarskie święto, które jest zasługą trenera Grzegorza Podstawka i jego zespołu. Ich ciężka praca pozwoliła pokonać Polonię Środa Śląska czy Ślęzę Wrocław, a więc wyżej notowane drużyny. W nagrodę zawodnicy zagrają w półfinale, choć termin uważam za mocno niefortunny. W sobotę czeka nas mecz o stawkę, podczas gdy liga startuje dopiero trzy tygodnie później. Nie było przygotowań pod ten pojedynek, bo najważniejszy jest start ligi. Ona będzie naszym priorytetem, natomiast puchar traktujemy jako dodatkową atrakcję. Oczywiście wyjdziemy z nastawieniem by sprawić kolejną niespodziankę – otwarcie przyznaje trener. 

I chociaż nie chciał zdradzić ilu nowych zawodników pośle w bój przeciwko rezerwom Śląska, to zapewne debiut Fojny nie będzie tego dnia jedynym. 

WKS Wierzbice – Śląsk II Wrocław  
Sobota, 24.02  
14:00 (Wierzbice) 

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x