Słowianin wygrywa i dogania lidera

Ledwie tydzień temu Słowianin Wolibórz stracił pozycję lidera, lecz wczoraj odrobił straty. Miedź zremisowała z Chrobrym, a zespół Daniela Siemińskiego pokonał, choć nie bez problemów, Prochowiczankę Prochowice. Na dziewięć kolejek przed końcem drużyny Miedzi oraz Słowianina mają na koncie po 60 punktów.

Akcje gospodarzy stały zdecydowanie wyżej, zwłaszcza, że ci byli podrażnieni niedawną porażką w hitowym pojedynku z Miedzią II Legnica. Wczoraj zawodnicy z Woliborza mieli dużą chęć by powetować sobie tamtą przegraną, ale brakowało im celności i skuteczności.

Mecz otworzył się w mgnieniu oka, a po ośmiu minutach mieliśmy po jednej dobrej sytuacji dla każdej ze stron oraz gola autorstwa Doriana Krakowskiego, który nie został jednak uznany z powodu pozycji spalonej napastnika.

Niedługo później snajper z przeszłością w I lidze otrzymał kolejne dobre podanie od Łukasza Szczepaniaka, skierował piłkę do siatki i tym razem wątpliwości już nie było – Słowianin objął prowadzenie.

Prochowiczanka musiała zmienić taktykę, a pierwszą okazję do wyrównania miała już po minucie. Długie zagranie z pominięciem drugiej linii trafiło do Kornela Ciupki, ale jego strzał zatrzymał Piotr Gembara, natomiast próba z powietrza Macieja Sowińskiego przeleciała ponad bramką.

Początek drugiej połowy należał do gości, jednak nie wyniknęły z tego żadne konkrety, a następnie gra toczyła się głównie w środku pola. Wreszcie nadeszła 70. minuta i podopieczni Roberta Gajewskiego dopięli swego.

Wojciech Galas przejął odbitą piłkę, bez zastanowienia huknął z powietrza i sekundy później mógł cieszyć się z gola. Gola niezwykle efektownego, bo po drodze futbolówka obiła jeszcze poprzeczkę.

Ale radość z remisu nie trwała długo. Pierwszy atak Słowianina przyniósł mu bramkę. Po składnej akcji, w której znów błysnął Szczepaniak, Marcin Buryło dograł Krakowskiemu i ten po raz drugi wpisał się na listę strzelców.

Miejscowi poszli za ciosem. Ledwie dwie minuty później po dośrodkowaniu z lewego skrzydła wynik ustalił Szymon Tragarz, który na boisku przebywał… dwie minuty.

Dosłownie po chwili Słowianin trafił do siatki Karola Janusza po raz czwarty, lecz podobnie jak na początku meczu – gola nie uznano z powodu pozycji spalonej.

Wygrana okazała się dla gospodarzy ważna i cenna, bo jak informowaliśmy na wstępie – punkty straciła Miedź II Legnica. Legniczanie utrzymali pierwsze miejsce, jednak wyprzedzają Słowianina tylko dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich gier.

Słowianin Wolibórz – Prochowiczanka Prochowice 3:1 (1:0)
Krakowski 25’, 72’, Tragarz 75’ – Galas 70’

Słowianin: Gembara – Szczepaniak, Łazarowicz, Cegiełka (85. Fatianov), Buryło (73. Tragarz), Szuba (87. Wojtal), Gorczyca, Spirov (61. Niewiadomski), Barski, Krakowski (85. Celuch), Majewski

Prochowiczanka: Janusz – Kuśnierz, Ciupka, Małek, Sowiński, Wójcik, Gruś (76. Waksmundzki), Galas, Bartczak, Miska (76. Ciupak), Barysevich (85. Krzyżanowski)

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x