Nie tylko w IV lidze mamy transferowe hity, bo wiosną w okręgówce zobaczymy dwukrotnego Mistrza Polski – Martinsa Ekwueme. Doświadczony pomocnik nie będzie jedynym zimowym wzmocnieniem, a jak mówi prezes Dawid Trawka – w przyszłym sezonie Odra chciałaby się włączyć do walki o awans.
Latem w Ścinawie doszło do dużych zmian, które przyniosły nowy zarząd, trenera i spore roszady kadrowe. Początki nie były łatwe, a nad Odrą dość długo wisiały ciemne chmury. Teraz zza nich zaczyna wyglądać słońce, ale jak mówi Dawid Trawka – jest jeszcze sporo do zrobienia.
– Faktycznie, nie było kolorowo, ale zmierzamy w dobrym kierunku. Nie powiem, że jest już bardzo dobrze, ale dobrze na pewno. Uregulowaliśmy zaległości, staramy się pozyskiwać sponsorów i powinno być tylko lepiej – mówi prezes Odry.
Kibice mogli przywyknąć do dobrobytu, bo ich ulubieńcy przez sześć kolejnych sezonów występowali w IV lidze, jednak Trawka nie ukrywa, że chciałby do niej wrócić. W tym nie będzie to możliwe, ponieważ Odra traci do lidera dziewiętnaście punktów. Nikt z tego powodu nie załamuje rąk, gdyż klub będzie miał nieco więcej czasu by zbudować odpowiednie fundamenty.
– Dużo zależy od tego, kogo uda nam się sprowadzić. Na pewno, gdzieś w głowie jest plan powrotu do IV ligi, jednak aby awansować, będziemy potrzebować wzmocnień. Zimą jest o nie dużo trudniej, więc na deklaracje trzeba poczekać przynajmniej do końca tego sezonu – kontynuuje Dawid Trawka.
Choć zimą o wzmocnienia nie jest łatwo, to Odra może się pochwalić naprawdę ciekawymi ruchami i jedną transferową bombą. Nowym zawodnikiem klubu ze Ścinawy będzie bowiem Martins Ekwueme.
Ceniony przed laty ligowiec ma w CV między innymi takie kluby jak Wisła Kraków, Legia Warszawa, Zagłębie Lubin czy zespoły z Czech i Indii.
O pomocniku głośniej zrobiło się przed dwoma laty, gdy przechodził do KS-u Legnickie Pole. Później Ekwueme nieskutecznie próbował pomóc w utrzymaniu AKS-owi Strzegom i opuścił Dolny Śląsk.
Sezon 23/24 rozpoczął jako zawodnik Korony Kożuchów, która na półmetku zmagań w IV lidze lubuskiej zajmuje przedostanie, siedemnaste miejsce.
Jego drugą część spędzi już w naszym województwie. 38- letni pomocnik ma dołączyć do Odry Ścinawa – ósmej drużyny legnickiej okręgówki.
– Dzięki współpracy z Martinsem i Mateuszem Szczepaniakiem udało się namówić tego pierwszego do gry w Odrze podczas rundy wiosennej. Na razie umówiliśmy się na taki okres, a co będzie dalej, czas pokaże – zdradza prezes ścinawian.
Z jednej strony popularny “Tolek” ma już na karku 38 lat, ale skoro jesienią dawał radę w IV lidze (7 pełnych spotkań w 9 występach), to półkę niżej też nie powinien mieć problemu.
Dodajmy, że Ekwueme będzie trzecim zimowym wzmocnieniem Odry. Kilka dni temu klub ze Ścinawy sprowadził swojego byłego gracza Szymona Trawkę i Piotra Niewdanę.
28- letni napastnik nie podbił Iskry Księginice, jednak wcześniej kapitalnie radził sobie w Czarnych Dziewin. Przez cztery sezony zdobył dla nich 118 goli, z czego 24 to dorobek z Klasy Okręgowej.
Znacznie starszy Niewdana przez wiele lat był ostoją Prochowiczanki Prochowice, choć ostatnie półrocze spędził w Bieniowicach, gdzie zagrał dziewięć meczów i zdobył cztery gole.
Wiosną kibice będą mogli oglądać również innych byłych graczy Odry. Jej 20-letni wychowanek Maciej Postoł wraca po trwającej półtora roku przygodzie z Czarnymi Dziewin, a rok starszy Wojciech Strzemski ostatni raz dla zespołu ze Ścinawy zagrał w sezonie 20/21, kiedy zanotował czwartoligowy debiut. Ostatnio występował w Victorii Orzeszków.
Odrę ma także wzmocnić włoski napastnik – Lucas Dos Reis Pricinote. Niespełna 20- letni zawodnik wcześniej grał dla FC Fribourg – klubu z piątego poziomu w Szwajcarii.
W okresie przygotowawczym podopieczni Tomasza Grzegorzewskiego zagrali cztery mecze kontrolnez w których mierzyli się z Iskrą Księginice, Prochowiczanką Prochowice oraz zespołami U-19 Chrobrego Głogów i Miedzi Legnica. Jutro czeka ich kolejny testmecz – tym razem z Zorzą Wilkszyn z wrocławskiej A-klasy.
