Nowe twarze na pokładzie do Belek

Elementem przygotowań Prochowiczanki Prochowice będzie zgrupowanie w Turcji, na które czwartoligowiec rusza właśnie dziś. Przed wylotem zagadnęliśmy Roberta Gajewskiego, by opowiedział nam nieco więcej o ‘operacji Belek’.

Zagraniczne obozy są ewenementem wśród czwartoligowców, ale dla Prochowiczanki to żadna nowość. Gdy przed czterema laty lecieli do Turcji po raz pierwszy, pisały o tym największe portale w Polsce!

– Wówczas nie było mnie jeszcze w Prochowiczance, ale pomysł na zgrupowanie mieliśmy w głowach od dwóch lat. Teraz wreszcie zdołaliśmy go wcielić w życie, co nie udałoby się bez pomocy sponsorów i kilku innych osób mocniej zaangażowanych w nasz wylot. Fajna inicjatywa, wierzę, że pomoże nam to w rundzie wiosennej – mówi Gajewski.

Czwartoligowiec dziś wylatuje do Belek, gdzie będzie trenował codziennie od niedzieli do piątku. Zwieńczeniem obozu jest piątkowy sparing z TJ Slavoj Boleraz – klubem IV ligi słowackiej.

– Jednostka na boisku, siłownia, jakieś delikatne rozbieganie i odnowa w strefie SPA. Można powiedzieć, że mamy dwa treningi plus element regeneracji – wylicza Robert Gajewski, zapewniając przy tym, że na zgrupowaniu będzie czas na wszystko.

– Tak groźnie wygląda tylko na papierze. Oczywiście chcemy znaleźć balans między pracą i integracją. Chcemy by zespół się dotarł, jest w nim wielu młodych chłopaków i uważam, że taki wyjazd bardzo nam się przyda- dodaje trener Prochowiczanki.

Na pokładzie samolotu znalazł się nowy nabytek – Karol Piżuch. Osiemnastoletni rozgrywający futbolu uczył się w Akademii Miedzi Legnica, a z tym seniorskim zetknął się jesienią w Błękitnych Koskowice. Po pół roku wskoczy szczebel wyżej i jak mówi Gajewski – ma spory potencjał.

– Myślę, że to zawodnik, który może z miejsca włączyć się do walki nawet o pierwszy skład – przyznaje trener.

Oprócz młodego pomocnika, do Prochowiczanki trafiło trzech zawodników, chociaż dwóch za nazwanie nowymi twarzami mogłoby się obrazić. Dawid Ziembicki po wielu latach w Prochowicach odszedł do Kaczawy Bieniowice i po rundzie regularnej gry wraca. Na podobny ruch zdecydował się Damian Miska. 22-latek jesienią reprezentował Spartę Łężyca z zielonogórskiej A-klasy.

Rywalizację między słupkami wzmocni natomiast Karol Janusz. Dla 31- letniego golkipera to również powrót pod skrzydła Roberta Gajewskiego. W sezonie 21/22 był rezerwowym bramkarzem Prochowiczanki, następnie trafił do A-klasowej Odry Malczyce, a teraz ma naciskać na Pawła Czarneckiego.

Zespół z Prochowic nie uniknął strat, choć ciężko mówić o poważnych ubytkach. Do Górnika Polkowice wraca tercet młodzieżowców, z których tylko jeden częściej dostawał szansę. Kacper Pociecha (27 rozegranych minut), Borys Leopold (182), Oskar Leopold (502).

Robert Gajewski przyznaje, że to prawdopodobnie koniec ruchów, bo Prochowiczanka chce się utrzymać w IV lidze i zdecydowanie łatwiej będzie tego dokonać dzięki stabilizacji, a nie kolejnej rewolucji.

Po powrocie z Turcji podopieczni trenera Gajewskiego zanotują jeszcze przetarcie z juniorami starszymi Chrobrego Głogów i ruszą do walki o ligowe punkty. Piłkarską wiosnę Prochowiczanka zainauguruje domowym meczem z Zenitem Międzybórz.

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x