Miedź, Słowianin, a może Barycz? Komu sprzyja terminarz?

Równiutki miesiąc dzieli nas od ostatniego akordu w Koleje Dolnośląskie IV lidze i na pięć kolejek przed finiszem wciąż nie możemy być pewni najważniejszych rozstrzygnięć. W poważnej grze zostały trzy ekipy i dziś sprawdzimy, której najmocniej sprzyja terminarz.

Do ubiegłej soboty niejasności mieliśmy więcej, bo wyczekiwaliśmy meczu Słowianina z Moto-Jelczem Oława. Faworyt przed swoją publicznością nie pozostawił wątpliwości, wygrał 3:0 i ciągle idzie łeb w łeb z rezerwami Miedzi.

W przypadku oławian działa już tylko matematyka, gdyż odrobienie dziewięciu punktów do prowadzącej dwójki wydaje się być niemożliwe. Na własne życzenie (a może przez błąd sędziego?) życie skomplikowała sobie Barycz. Rozpędzony i chwalony zewsząd zespół pojechał do Złotoryi, gdzie mimo prowadzenia 2:0 zdobył tylko jeden punkt. Górnik zatrzymał Barycz po raz drugi w tym sezonie, jednak sobotni remis boli zdecydowanie mocniej, bo dwóch straconych ‘oczek’ może zabraknąć na finiszu.

Podopieczni Tomasza Horwata powoli odrabiali straty i coraz poważniej wymieniano ich w kontekście awansu do III ligi. Teraz sytuacja się skomplikowała. Sułowianie ciągle mogą marzyć o promocji, lecz potrzebują do niej potknięć rywali.

Jak wygląda terminarz ostatnich pięciu kolejek?

Tutaj dobre wieści dla Baryczy się kończą, bo nie dość, że Miedź II Legnica i Słowianin wypracowały pięć punktów zapasu, to kalendarz również im sprzyja. Prowadzący duet ma niemal identyczny zestaw rywali, a jedyna różnica jest taka, że legniczanie pojadą do Bolesławca, natomiast woliborzanie do Międzyborza.

Patrząc na pełen zestaw, wydaje się, że odrobinę łatwiej ma Miedź. Zawodników Łukasza Bulińskiego czekają wyjazdy do trzech ekip, które oficjalnie spadły z IV ligi. Pojedynki z Górnikiem Nowe Miasto Wałbrzych, Klubem Sportowym Łomnica oraz BKS-em Bolesławiec powinny być formalnością, podobnie jak domowa potyczka z Iskrą Księginice.

Beniaminek spod Lubina walczy o uniknięcie baraży, jednak Miedź to dużo wyższa półka i jakakolwiek strata byłaby odbierana w kategorii sensacji.

Podobnie ze Słowianinem, choć on GNM Wałbrzych oraz Łomnice ugości na swoim stadionie, a pojedzie do Księginic i Międzyborza. Tu się na moment zatrzymamy, bo na papierze obecny wicelider ma wszystko by w tych grach dopisać do swojego konta dwanaście punktów, jednak trzeba dodać, że Iskra i Zenit są na swoim terenie niewdzięcznymi, a przede wszystkim nieprzewidywalnymi rywalami.

Ten drugi już raz zaskoczył faworyta bezbramkowo remisując w Woliborzu, lecz tym razem Słowianin nie ma miejsca na wpadkę.

Wygląda więc na to, że wszystko może zależeć od… Baryczy. Jak pisaliśmy wyżej, ta obecnie jest jedną nogą poza rywalizacją o tytuł, jednak wydaje się być jedynym zespołem zdolnym urwać punkty prowadzącej dwójce i to ona prawdopodobnie rozda karty.

Podopiecznych Tomasza Horwata w 33. kolejce czeka wyjazdowe starcie z Miedzią, natomiast ostatni akord sezonu 23/24 to domowa rywalizacja ze Słowianinem. Czy te mecze będą miały dla trzeciej siły ligi jakieś poważne znaczenie?

Dużo zależy od samej Baryczy, bo Górnik Złotoryja pokazał, że ją również można zatrzymać. Kilka razy wspominaliśmy o stosunkowo wąskiej kadrze zespołu z Sułowa, a za równy tydzień Barycz zagra finał Pucharu Polski z Karkonoszami Jelenia Góra, co może mieć wpływ na dyspozycję w meczach z Lechią Dzierżoniów oraz Piastem Nowa Ruda. Jeśli do ostatnich spotkań dobrnie suchą stopą,

Jak widać, przed Baryczą poprzeczka wisi wyżej. Może nie w przypadku noworudzian, ale Lechia czy Łużyce Lubań, które zawitają do Sułowa w pierwszy weekend czerwca mogą całkowicie pogrzebać szanse swoich oponentów.

W najlepszej sytuacji jest Miedź II Legnica, bo oprócz stosunkowo łatwego terminarza ma lepszy bilans meczów bezpośrednich ze Słowianinem, więc jeśli w czubie zostanie zachowany status quo – zespół z Legnicy wróci do III ligi.

Ten sezon nauczył nas jednak, by nie ferować wyroków zbyt szybko, bo pierwszą koronację Miedzi rozpoczęto już pięć kolejek temu, po odebraniu Słowianinowi pierwszego miejsca, ale jak pokazał czas – przedwcześnie. Piłka wciąż jest w grze!

Myślicie, że doczekamy jeszcze zmiany lidera czy legniczanie obronią się przed atakami?

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x