Ł. Buliński „Będziemy lepiej przygotowani niż dwa sezony temu”

Rezerwy Miedzi Legnica zdominowały rozgrywki Koleje Dolnośląskie IV ligi, choć w pierwszej części sezonu mało kto przewidywał taki scenariusz. Trener Łukasz Buliński przyznaje, że klub przeszedł szereg zmian na wielu płaszczyznach i uczył się funkcjonowania w nowej rzeczywistości.

Legniczanie błyskawicznie wracają do III ligi i o tym, co może ich czekać po awansie i jak budowany będzie zespół beniaminka porozmawialiśmy z Łukaszem Bulińskim.

Awans do III ligi, Mistrzostwo Polski amatorów. Chyba nie mogłeś sobie wymarzyć lepszego sezonu.
– Zdecydowanie. Z uwagi na realizację celów sportowych oraz szkoleniowych, gdzie większość naszych zawodników odniosła zdecydowany, mierzalny w wielu obszarach postęp i skutkowało to debiutami czy regularnymi występami w pierwszym zespole. Dlatego ten sezon z pewnością należy zaliczyć do udanych.

Emocje po tym sukcesie już opadły, więc powiedz jak na chłodno ocenisz sezon? Nie brakowało trudniejszych momentów, ale cel zrealizowaliście w bardzo dobrym stylu.
– Bez cienia wątpliwości był to wymagający sezon. Staliśmy w obliczu zmian, które zaszły i wciąż zachodzą w naszym klubie. Począwszy od końca poprzednich rozgrywek i budowy składu, w którym rotacje dosięgły wówczas 75 procent kadry. Zmiana organizacji pracy, zmiany w funkcjonowaniu drugiego zespołu, rozbudowa infrastruktury, co było dodatkowym wyzwaniem przy realizacji procesu meczowego i treningowego. Skala zmian spowodowała, że pierwsza część rundy jesiennej nie poszła do końca po naszej myśli, nie staliśmy w jednym rzędzie z głównymi faworytami, natomiast sześć ostatnich kolejek pozwoliło zmniejszyć dystans do lidera i stworzyć środowisko do rywalizacji o awans wiosną.

132 gole strzelone, zaledwie 17 straconych i wysokie wygrane w meczach na szczycie. Można powiedzieć, że IV liga stała się dla Was za ciasna?
– Na pewno te dane pokazują, że z wyjątkiem trzech- czterech zespołów, które z nami rywalizowały, w pozostałych meczach osiągaliśmy dużą przewagę na wszystkich poziomach rywalizacji, a to przekładało się na wysokie wyniki poszczególnych spotkań. Oczywiście wyłączając z nich te, o których decydowały zdarzenia losowe jak czerwone kartki. IV liga już jednak za nami i w nadchodzącym sezonie skala trudności zdecydowanie wzrośnie.

Sezon 23/24 wyłonił jakiegoś nieoczywistego bohatera? Bo goli Szymona Skrzypczaka czy asyst Marcina Garucha raczej mogliśmy oczekiwać.
– W obliczu sukcesu jakim jest wygranie ligi nie możemy przypisywać sukcesu pojedynczym zawodnikom. Wyróżniających się postaci mieliśmy wiele, ale uważam, że taki wynik to zasługa wszystkich pracujących w tej organizacji. Nie tylko zawodników i sztabu, ale kompletu ludzi tworzących ten zespół.

Po reformie poziom zdecydowanie wzrósł. Myślisz, że to dobry poligon doświadczalny przed III ligą? Dotychczas nasi beniaminkowie mieli problemy z utrzymaniem na tym szczeblu.
– Wielokrotnie podkreślałem, że reforma rozgrywek IV ligi służy ich rozwojowi, dlatego rywalizacja z czołówką tabeli pozwoliła naszym młodym zawodnikom nabrać niezbędnych doświadczeń. Mam nadzieję, że pomogą one z dobrym skutkiem rywalizować na wyższym poziomie rozgrywkowym.

Czego więc spodziewasz się po wyższym poziomie rozgrywkowym? Zwłaszcza, że miałeś już okazję pracować z Miedzią w III lidze.
– Owszem, jednak jak wspomniałem wcześniej, zaszło wiele zmian. Zarówno w zespole, całokształcie pracy i możliwościach jakimi obecnie dysponujemy. Uważam, że będziemy lepiej przygotowani do rywalizacji niż miało to miejsce wówczas gdy spadliśmy, natomiast wiemy gdzie przyjdzie nam grać. Rywale też idą do przodu i III liga zmierza w kierunku coraz większej profesjonalizacji, co oczywiście nas, jako Miedź Legnica bardzo cieszy.

Mistrzowski zespół był połączeniem doświadczenia z młodością, bo oprócz wspomnianych wcześniej Skrzypczaka i Garucha, w niektórych meczach mogliście liczyć na wsparcie zawodników z ciekawą przeszłością. Po awansie chcecie iść tą samą drogą czy kadra będzie budowana w inny sposób?
– Ostatni sezon pokazał jak ważną rolę w funkcjonowaniu klubu odgrywa drugi zespół, który na przestrzeni całego roku tworzył środowisko do rozwoju młodych zawodników, a oni otrzymywali szanse w pierwszej drużynie. Kluczową rolę w budowie tego środowiska odgrywali zawodnicy doświadczeni, którzy swoją wiedzą i umiejętnościami pozytywnie wpływali na młodszych. W nadchodzącym sezonie będziemy kontynuować drogę którą obraliśmy, w zdecydowanym stopniu chcemy bazować na młodych zawodnikach wspartych kilkoma doświadczonymi graczami.

W samym zespole szykują się poważniejsze zmiany? Chodzą pogłoski o możliwym wypożyczeniu kilku zawodników choćby do Prochowiczanki.
Trzeba pamiętać o roli drugiego zespołu, gdzie zmiany w składzie a zarazem ich skala jest większa niż w przypadku „pierwszych” zespołów. Przed tym sezonem zmiany dotknęły 12-stu zawodników, z czego trzech zostało włączonych przez trenera Ireneusza Mamrota do kadry pierwszego zespołu. Pozostali nie będą w przyszłym sezonie reprezentować Miedzi Legnica. Z częścią umowy nie zostały przedłużone, a pozostali udadzą się na wypożyczenia, natomiast jest za wcześniej by mówić o klubach jakie ci zawodnicy zasilą.

A jak sytuacja wygląda w Miedzi? Posiłkujecie się akademią czy możemy oczekiwać wzmocnień z zewnątrz?
– Częściowo kadra została uzupełniona zawodnikami między innymi z drużyny U-17, ale należy się spodziewać transferów do naszego zespołu. Oczywiście nie chcemy zaburzać struktury i naszym głównym celem jest pozyskiwanie wyróżniających się w skali kraju zawodników z roczników 2006-2008.

Już dziś wiadomo, że roszady zaszły w sztabie szkoleniowym. Od teraz drugim trenerem będzie Jacek Kanas.
– Mogę powiedzieć, że nie jest to jedyna zmiana. Na początku przyszłego tygodnia mogą spodziewać się państwo komunikatu ze strony klubu, w którym zostanie przedstawiony kolejny członek sztabu.

Kiedy wznawiacie przygotowania? Kto jest na waszej liście sparingpartnerów?
– Do treningów zespołowych wracamy w najbliższy poniedziałek, natomiast zawodnicy od ponad tygodnia realizują indywidualny plan. Już w pierwszy weekend będziemy mieć okazję zagrać kontrolnie dwa mecze, co jest spowodowane większą ilością zawodników biorących udział w zajęciach. W sobotę czeka nas mecz z rezerwami FK Pardubice, a w niedzielę rezerwami Zagłębia Lubin. Następnie dwa silne kluby z II grupy III ligi czyli Unia Swarzędz i Polonia Środa Wielkopolska, a tuż przed startem ligi Superpuchar Dolnego Śląska z Baryczą Sułów.

I na koniec słówko o celu. Utrzymanie jak w przypadku większości beniaminków czy weszliście by w III lidze trochę namieszać?
– Mając doświadczenie z bardzo trudnego sezonu 22/23, gdzie w szczególności początek ligi był poniżej jakichkolwiek oczekiwań nie chcę rzucać deklaracjami. Mocno wierzę, że ten sezon, który jest za nami da impuls w kolejnym i niezależnie od klasy rywala będziemy podejmować rywalizację i dążyć do realizacji swoich zadań jak to miało miejsce ostatnio.

Dziękuje za rozmowę.  

fot. Miedź Legnica

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x