Już za kilka godzin Słowianin podejmie na swoim terenie Orła Ząbkowice Śląskie, a w bramce beniaminka powinniśmy zobaczyć Szymona Brandla. Ten latem opuścił Wolibórz, jednak już na początku marca będzie mu dane wrócić na obiekt byłego klubu. Jak na tą rywalizację zapatruje się 26- letni golkiper?
Po trzech całkiem udanych latach opuściłeś Wolibórz, ale w środę znów tu zagrasz, tym razem jako zawodnik Orła Ząbkowice. Mecz jak każdy inny czy jednak emocje będą większe?
-Myślę, ze jakichś większych emocji z mojej strony nie będzie, ale to się okaże na boisku. Na pewno fajnie będzie wrócić do Woliborza i spotkać się z kolegami z szatni po tej krótkiej przerwie.
W ostatnich tygodniach Słowianin jest w bardzo wysokiej formie. Nastawiasz się, że będzie co robić?
-Nastawiam się na bardzo trudny i wymagający mecz dla naszej drużyny. Z pewnością znajdzie się kilka sytuacji, w których będę musiał stanąć na wysokości zadania.
Fakt, że znasz większość zawodników będzie atutem czy jednak przekleństwem?
-Na pewno znajomość zawodników Słowianina w jakiś sposób pomoże mi w tym meczu, więc uznajmy to za atut .
Z jednej strony Słowianin na pewno będzie faworytem, z drugiej Orzeł wystartował całkiem dobrze, więc nie można powiedzieć, że stoicie na przegranej pozycji.
-Nasz mecz z Baryczą Sułów w obronie wpadł całkiem nieźle i pokazał, że możemy powalczyć. Na pewno parę rzeczy można było poprawić i zrobić lepiej, ale w Woliborzu będziemy chcieli sprawić niespodziankę. A czy nam się uda, okaże się po meczu.
Ostatnio dołączył do Was Paweł Zieliński i ostatnio debiutował. Widać, że to zawodnik, który zaczynał ten rok na poziomie Ekstraklasy?
-Na pewno widać duże doświadczenie jakim dysponuje Paweł Zieliński, a moją uwagę przykuła jakość tego zawodnika na boisku.
Na razie macie siódme miejsce, choć jeszcze pewnie wiele się zmieni. O co właściwie gracie? Uniknięcie barażu jak chyba większość ligi czy chcecie poważniej namieszać w górnych rejonach?
-Wiadomo, że każdy chciałby grać o awans, lecz ten sezon należy do innych drużyn. Bardzo liczę na Słowianina, natomiast my, jako beniaminek będziemy walczyć o miejsce nad strefą barażową. Myślę, że Orła spokojnie na to stać, lecz jeszcze trochę pracy przed nami.
Dziękuję za rozmowę.
fot. PiKo Photography