Kto zatrzyma Skrzypczaka?

Najwyższa pora sprawdzić jak radzą sobie najlepsi dolnośląscy snajperzy i na pierwszy ogień bierzemy pod lupę rozgrywki Koleje Dolnośląskie IV ligi. Tutaj na czele bez zmian – niesamowity Szymon Skrzypczak, jednak za jego plecami robi się coraz ciekawiej.

O napastniku Miedzi pisaliśmy już wielokrotnie, co chyba nie dziwi. Skrzypczak wiosną strzelił trzynaście goli w ośmiu meczach i tylko raz w tym roku nie wpisał się na listę strzelców. W ostatniej kolejce doświadczony napastnik zdobył bardzo ważnego gola, bo dzięki niemu jego zespół zremisował z Chrobrym II Głogów.

Nieco wcześniej Szymon Skrzypczak cztery razy pokonał bramkarza Prochowiczanki i wypracował naprawdę pokaźną zaliczkę.

Drugie miejsce  w klasyfikacji strzelców zajmuje Łukasz Skolimowski z Moto- Jelcza, który nie imponuje już tak bardzo jak przed rokiem, ale swoje robi. Po trzech z rzędu meczach bez jakiejkolwiek zdobyczy, coś drgnęło, bo Skolimowski zdobył dwa gole przeciwko Górnikowi Złotoryja, a kolejnego dorzucił w starciu z Lechią Dzierżoniów.

Ciekawa jest rywalizacja snajpera oławian z Kamilem Kurianowiczem. Ten niemal w pojedynkę utrzymuje Łużyce Lubań na powierzchni, zdobywając wiosną osiem z jedenastu bramek ustrzelonych przez zespół! Kurianowicz rywalizuje ze Skolimowskim nie tylko w rankingu strzelców, ale również o miejsce w kadrze Dolnego Śląska. W tym pierwszym na razie nieznacznie lepszy Skolimowski, ale powołania otrzymuje Kurianowicz.

Obu zainteresowanych może pogodzić Piotr Grzelczak. Oczywiście w lidze, bo w reprezentacji Dolnego Śląska z powodów formalnych zagrać nie może. Ale by odrobić straty do zawodników z podium, snajper Baryczy musi prezentować się tak jak w meczach z Iskrą Księginice, Górnikiem Nowe Miasto Wałbrzych czy Klubem Sportowym Łomnica, bo w pucharowym starciu ewidentnie szwankowała skuteczność.

Ciekawa sytuacja na kolejnym miejscu, gdzie ex aequo obserwujemy dwóch zawodników Lechii Dzierżoniów. Jesień należała do Michała Ciarkowskiego – autora czternastu goli, natomiast wiosną ciężar za ich strzelanie wziął na siebie Marcin Orłowski, który dał konkret w każdym z trzech ostatnich spotkań.

Tuż za wyróżnionymi na grafice zawodnikami znaleźli się Wojciech Sowa oraz Damian Celuch. Dla pierwszego to duże wyróżnienie, bo jest nominalnym obrońcą, natomiast dla drugiego mocna obniżka formy. Trzeba pamiętać, że pozyskany z Baryczy snajper zaczął od pięciu goli w dwóch meczach, lecz później dołożył jednego w siedmiu.

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x