Kto odrobił lekcję zimą? IV liga pod lupą

Jutro odbędzie się szósta wiosenna kolejka IV ligi, a to doskonały moment na pierwsze spostrzeżenia. Porównaliśmy start obu rund i trzeba przyznać, że w kilku przypadkach zaszły diametralne zmiany. U jednych na plus, u innych na minus, jednak ci zawodzący na początku mieli czas by skorygować błędy. Teraz jest go coraz mniej.

Od początku rozgrywek w czubie oglądaliśmy Słowianina i Moto-Jelcza, które po pięciu kolejkach były jedynymi ekipami z kompletem zwycięstw. W nowym roku pierwsi mieli kroczyć ku III lidze, a drudzy męczyć się po stracie kluczowych zawodników, tymczasem znów mogą pochwalić się identycznym dorobkiem – 4 wygrane i jedna porażka.

Taki bilans ma również Polonia Środa Śląska, która wzięła rewanż na Piaście Żmigród, dzięki czemu ugrała trzy punkty więcej niż jesienią. Te ekipy, podobnie jak Piast wspomniany Piast – radziły sobie w bardzo podobnym stylu jak na początku rozgrywek.

Wyraźny progres zanotowały rezerwy Miedzi. Po spadku z III ligi legniczanie musieli poznać nowe otoczenie i już na inaugurację przegrali w Żmigrodzie, by niedługo później zremisować w Nowej Rudzie. Choć zawodnicy Łukasza Bulińskiego nadal nie mogą rozgrywać meczów na swoim stadionie, radzą sobie doskonale. Miedź wygrała wszystkie pięć spotkań, ale przede wszystkim, ma po nich bilans bramkowy 17:0!

Pochwalić należy pracę wykonaną zimą przez Grzegorza Borowego i jego Polonię- Stal Świdnica. W przerwie między rozgrywkami w klubie doszło do małej rewolucji, sprowadzono do drużyny wielu młodych zawodników, jednak ci na razie nie pękają na robocie. Tych teoretycznie słabszych pokonali, z teoretycznie mocniejszymi podzielili się punktami i przyniosło im to awans o dwie pozycje.

Nieznacznie gorzej punktują Chrobry, Górnik Nowe Miasto Wałbrzych i Iskra Księginice, natomiast chwalone jesienią Łużyce mają duże problemy. Nie tylko z wygrywaniem, bo ta sztuka udała im się dopiero raz, lecz nawet ze zdobywaniem goli. Zespół z Lubania strzelił na razie pięć (wliczając jedną z zaległego meczu), wszystkie poszły na konto Kamila Kurianowicza, a rzadziej trafiał tylko jeden zespół!

Podobne rezultaty jak jesienią osiągają Zenit Międzybórz i Piast Nowa Ruda. U tych pierwszych oczekiwania były wyższe, a u drugich oczekiwań nie było chyba żadnych. W Nowej Rudzie zimą nastąpiło trzęsienie ziemi, zespół opuściło wielu kluczowych piłkarzy i nikt zapewne nie jest zdziwiony, że wiosną ugrał dopiero dwa punkty.

Plusiki należy postawić przy Prochowiczance oraz Lechii Dzierżoniów. Obie w tym momencie rundy jesiennej miały na koncie po trzy punkty, a teraz dopisały po siedem. Jeszcze większy progres wykonał Górnik Złotoryja, który zanotował fatalne wejście w sezon i po pięciu kolejkach mógł pochwalić się remisem z Łużycami. Teraz ograł je w Węglińcu, na swoim terenie pokonał Chrobrego II Głogów i może z optymizmem patrzeć w przyszłość.

Tego samego nie można napisać KS-ie Łomnica oraz BKS-ie Bolesławiec. Pierwsi ugrali jeden remis, a dodatkowo dali sobie strzelić już szesnaście goli, natomiast zespół z Bolesławca wciąż czeka na pierwszy punkt. I strzela najrzadziej w lidze.

źrodło: 90minut.pl

Pięć kolejek, które bierzemy pod uwagę daje pewien pogląd na to jak może wyglądać runda wiosenna, ale na wyciąganie daleko idących wniosków jest zdecydowanie za wcześnie. Za przykład może znów posłużyć Górnik Złotoryja, który nawet po szóstej i siódmej kolejce pozostawał z jednym punktem, a mimo to zimował na bezpiecznej, dziesiątej pozycji.

Kolejne przetasowania i zmiany w tabeli przyniesie zapene nadchodząca kolejka. My z kamerami zagościmy w Sułowie, gdzie Barycz zagra z Górnikiem Nowe Miasto Wałbrzych(TRANSMISJA), lecz na innych stadionach szykuje się kilka małych hitów.

Piast Żmigród podejmie u siebie Moto-Jelcza Oława, Górnik Złotoryja Polonię-Stal Świdnica, a Lechia Dzierżoniów Polonię Środa Śląska.

Oczy wielu kibiców mogą być też zwrócone w kierunku Bolesławca. BKS wraca do miasta, ale jeszcze nie na swój stadion. Przy ulicy Rajskiej podejmie Zenit Międzybórz i dla obu ekip będzie to bardzo ważne spotkanie.

Jak wspomnieliśmy wyżej BKS ciągle czeka na pierwszy w tym roku punkt, natomiast Zenit mierzy w utrzymanie Koleje Dolnośląskie IV ligi.

Weekendowy rozkład jazdy:

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x