Grzegorz Rajter w weekend zdobył swojego czterdziestego gola i jest coraz bliżej korony w Klasach Okręgowych, mimo kryzysu Sparty Przedmoście dorobek powiększył Konrad Kaczmarek, a w B-klasach na prowadzeniu Maciej Rudnicki.
Emocje powoli dobiegają końca, bo w niższych ligach mamy już ostatnie kolejki i każdy z liderów wypracował sobie dokładnie sześciobramkową przewagę!
Klasa Okręgowa
U prowadzącego duetu status quo. Dwa gole Grzegorza Rajtera z Bresną Brzeźno i taki sam dorobek Radosława Grzywniaka przeciwko Nysie Kłodzko. Snajper Polonii Trzebnica dzięki piątkowemu dubletowi ma już na koncie imponujące 40 goli i jest bardzo blisko korony króla strzelców dolnośląskich okręgowek.
Pozostali zawodnicy z TOP5 również w ostatniej kolejce zostawili po sobie ślad. Adrian Kulesza raz ustrzelił Granicę Bogatynia, Bartosz Chabrowski trafił do siatki Bielawianki Bielawa, a Paul Filipowicz otworzył wynik meczu z Pogonią Góra.
Żaden z nich jednak nie powinien zagrozić Rajterowi i Grzywniakowi, ale zgodzicie się chyba, że nawet miejsce w pierwszej piątce należy traktować w kategorii wyróżnienia.
A-klasa
Konrad Kaczmarek powiększył swoją przewagę nad grupą pościgową i jeśli zdobędzie koronę – powinna mu osłodzić kiepską rundę wiosenną Sparty Przedmoście. Zespół, który w ubiegłym sezonie do końca walczył o awans miał duże nadzieję, jednak w ostatnich czterech meczach poniósł trzy porażki. Tym razem 2:6 ze Zrywem Kotla, lecz Kaczmarek zaznaczył swój udział w tym spotkaniu.
Takiej możliwości nie miał Krzysztof Wiśniewski, bo jak informowaliśmy w ostatnim raporcie, obejrzał czwartą i piątą żółtą kartkę, w związku z czym pauzował. W meczu Korony Czernina nie wystąpił również Krzysztof Makowski, a Marcin Bagiński w hicie kolejki nie wykorzystał szansy by wskoczyć na podium.
Jeśli dodamy pusty przelot piątego w zestawieniu Adriana Zarzyckiego, rysuje nam się rzadko w ostatnich tygodniach spotykany obraz, który jednak ratuje bohater weekendu – Sebastian Sochacki. Zawodnik Olimpii Kamienna Góra wykorzystał bierność rywali i po koncercie okraszonym sześcioma golami wskoczył do TOP5.
B-klasa
Tutaj mieliśmy dłuższą przerwę, ale na czele bez zmian – przewodzi Maciej Rudnicki z Piasta Jaźwina. 23- latek zdobył 54 gole w 22 występach i trafiał w każdym meczu!
Za jego plecami inny przedstawiciel wałbrzyskiej B-klasy, czyli Łukasz Krzeczkowski. On akurat zanotował jeden pusty przelot, w kwietniu, ale od sześciu spotkań znowu strzela jak na zawołanie. Do rekordu będzie mu jednak trudno nawiązać, bo pod koniec rundy jesiennej dziewięć razy pokonał bramkarza Granitu II Roztoka, ale szans nie odbieramy!
Podium uzupełnia Rafał Burda, choć od razu zaznaczamy, że on ma mniej okazji do strzelania, bo w II grupie legnickiej gdzie gra jego Arka Trzebnice wystartowało jedenaście zespołów, u Łukasza Krzeczkowskiego z Błękitnych Słotwina 14 (Granit II Roztoka wycofał się po 18. kolejce), natomiast III grupa wałbrzyska, w której rywalizuje Maciej Rudnicki liczy sobie aż szesnaście zespołów.
Dlatego 39 goli Burdy w piętnastu występach ma swoją wymowę. Akurat w trzech ostatnich grach doświadczony pomocnik może nie imponował jakoś szczególnie, bo trafił trzy razy, ale końcówkę jesieni i początek wiosny miał naprawdę imponujące.
Najpierw cztery z rzędu hat-tricki, czteropak i siedem goli zapakowanych LZS-owi Koźlice. Burda, który jeszcze kilka lat temu z powodzeniem radził sobie w IV lidze musi spoglądać za plecy, bo tam ogromny ścisk. Całe podium to zawodnicy drużyn, które przewodzą w swoich ligach, a Kamil Pirga z LZS-u Stary Śleszów to pierwszy przedstawiciel wicelidera.
Ale pierwsi w VI grupie wrocławskiej Czarni Kondratowice również mają swojego reprezentanta w tym zestawieniu. Konkretnie Maksymiliana Gralca, aktualnie mającego na koncie jednego gola mniej niż Pirga.
Ex aequo na piątym miejscu ze snajperem Czarnych uplasował się Jakub Lewandowski w Mechanika Brzezina. Ten w maju popisał się dwoma hat-trickamkli i w sumie ma 37 goli w 19 meczach.
