Filip Barski: ‘w niedzielę passa Miedzi się skończy’

Czas na głos z drugiego obozu, a tutaj jak zawsze z dużą dawką uśmiechu i pewności siebie – Filip Barski. Kapitan Słowianina szczerze wierzy w zwycięstwo swojej drużyny i ‘zaprasza do tańca’ Szymona Skrzypczaka, który powinien najmocniej dawać się we znaki obronie gości.

Niespełna miesiąc temu mówiłeś ‘fajnie ze gonią’ ale jeśli w sobotę przegracie to w końcu przegonią.
– Nie zakładam takiego scenariusza. Dla nas najważniejsze jest by obronić pozycję lidera, a najlepiej zrobić to trzema punktami i uciec Miedzi. Jak na razie bronią skutecznie, ale wierzę, że w niedzielę  będzie koniec passy.

Czuć w zespole, że nadchodzi ważniejsze starcie? Bo nie uwierzę, że taki sam poziom mobilizacji jest na zespoły z dolnych rejonów tabeli.
– Myślę, że cały klub ma dodatkową motywację, bo nawet dzisiaj trenujemy na sztucznej murawie w Wałbrzychu żeby się lepiej zaadoptować do warunków, w których przyjdzie nam walczyć w niedzielę. W samej drużynie też czuć, że nadchodzi jeden z najważniejszych, jeśli nie najważniejszy mecz w tej rundzie, ale trzeba podejść do tego spotkania przede wszystkim ze spokojem. Tylko spokojna gra i koncentracja od pierwszej do ostatniej minuty mogą dać nam pozytywny wynik.

Domyślam się, że patrzycie przede wszystkim na siebie, ale wyniki Miedzi w tej rundzie muszą budzić respekt.
– Jak najbardziej. Te wyniki robią wrażenie, ale każda seria kiedyś się kończy i myślę, że kres tej przyjdzie właśnie w najbliższym meczu. Analizujemy mecze Miedzi i to nie tak, że mają tylko mocne strony. Mają też słabsze i będziemy próbowali je wykorzystać.

Jesienią po świetnej wymianie ciosów wygraliście z Miedzią 3:2. Co twoim zdaniem będzie decydujące tym niedzielnym meczu?
– Myślę, że koncentracja w kluczowych momentach, jak już wspomniałem wcześniej. Miedź ma groźny przód i będziemy musieli być skoncentrowani, walczyć o każdą piłkę. To samo czeka nas po drugiej stronie boiska, bo w takim meczu może nie być wielu okazji do zdobycia gola, ale jak już się nadarzy, to trzeba ją wykorzystać.

Szykujecie na Miedź coś specjalnego?
– Nietypowo tym razem robimy grilla już przed meczem. A tak poważnie, to nie ma niczego nietypowego. To nie jest finał Ligi Mistrzów tylko kolejny mecz ligowy i chociaż ważny, to ważne będą również te, które przyjdą po nim. Tym spotkaniem z Miedzią nie wygramy ligi, a możemy ją przegrać następnymi.

Kluczem do sukcesu będzie zatrzymanie Szymona Skrzypczaka? Bo pojedynków na linii Skrzypczak – Barski jestem właściwie pewny.
– Szymon jest w dobrej dyspozycji i fajnie, bo lubię grać przeciwko dobrym zawodnikom. Wtedy czuję fajną rywalizację, więc mam nadzieję, że nie będzie jej unikał i szukał miejsca gdzieś indziej, tylko rzeczywiście będziemy mogli się zmierzyć, bo na tym to polega. To ma być wyzwanie, trzeba dać z siebie sto procent. Po meczu sobie podziękujemy, zbijemy piątkę, ale mam nadzieję, że trzy punkty pojadą do Woliborza – puszcza oko na koniec rozmowy kapitan Słowianina.

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x