Dolny Śląsk bierze wszystko!

Bydgoski turniej zdecydowanie poszedł po myśli reprezentacji DZPN. Komplet zwycięstw, tytuł Mistrza Polski i nagrody indywidualne dla Kamila Kurianowicza oraz Michała Piotrowskiego. Jacek Kołodziejczyk zapowiada, że to dopiero początek i Dolny Śląsk chce powalczyć o ME!

Kadra dowodzona przez tercet Kołodziejczyk- Buliński- Kanas jechała do Bydgoszczy jako obrońca tytułu i chyba nikt w naszych szeregach nie dopuszczał myśli, że możemy go stracić. Już przed turniejem wiadomo było, że kluczową rolę odegra regeneracja, bo intensywność grania mogła złamać najtwardszych. Zwłaszcza przy takim ukropie. Wyniki pokazały, że sztab i zawodnicy stanęli na wysokości zadania.

Tak jak wspominałem wcześniej, kluczowa okazała się głębia naszego składu. Uważam, że tytuł w dużej mierze zawdzięczamy mocnej, szerokiej kadrze, bo ta dwudziestka, którą zabraliśmy nie odstawała od siebie poziomem i po zmianach nie było widać różnicy. A jeśli była to nawet na plus, ponieważ świeżość wprowadzanych z ławki też odgrywała ważną rolę. Wystarczy spojrzeć na strzelców bramek w kluczowym, drugim meczu. Gole na ogół zdobywaliśmy w końcówkach spotkań, co też pokazuje dobre zarządzanie zespołem – podsumowuje trener Kołodziejczyk.

Wyprawę do województwa kujawsko- pomorskiego reprezentanci Dolnego Śląska będą wspominać szczególnie miło, bo oprócz pamiątkowego pucharu zgarnęli dwie nagrody indywidualne.

Kamil Kurianowicz zaczął strzelanie dla naszego zespołu w starciu z Zachodniopomorskim ZPN, później dwa razy trafił w meczu zamknięcia i został królem strzelców Mistrzostw Polski, czym potwierdził swoją wyśmienitą dyspozycję z ostatnich miesięcy.

Prawdę mówiąc nie spodziewałem się tej nagrody, ale bardzo mnie ucieszyła. To wyróżnienie da mi dodatkowego ’kopa’ na nadchodzący sezon, żeby strzelać bramki na trzecioligowych boiskach – zapowiada autor 35 goli w ostatniej kampanii.

O ile uważamy, że nowy nabytek Karkonoszy jednak mógł się nagrody spodziewać, bo w tym roku ciężko o mecze, w których nie trafiał, to Michał Piotrowski z pewnością przeszedł dłuższą drogę by zostać najlepszym bramkarzem Mistrzostw Polski.

Na pierwsze zgrupowania przyjeżdżałem jako numer trzy, a wczoraj odebrałem statuetkę dla najlepszego bramkarza, to tylko pokazuje jak pięknym sportem jest piłka nożna – cieszy się bramkarz Górnika Złotoryja.

Obaj zawodnicy mieli duży wkład w tytuł, chociaż zgodnie podkreślają świetną robotę tych, których na ogół nie widać, bo w takich warunkach dyspozycja zależała przede wszystkim od regeneracji.

Formuła turnieju była wyniszczająca, szczególnie, że w tych dniach było po trzydzieści stopni. Nasz sztab stanął na wysokości zadania i po każdym meczu robił wszystko żebyśmy byli jak najlepiej zregenerowani na kolejny – mówi Kamil Kurianowicz. W podobnym tonie wypowiedział się też Michał Piotrowski, dlatego już teraz zapraszamy na krótki wywiad ze świeżo upieczonym Mistrzem Polski, który jeszcze dziś pojawi się na P4P.

Obrona tytułu jest dopiero początkiem drogi. W sierpniu reprezentacja Dolnego Śląska uda się do Kazachstanu by reprezentować nasz kraj w kolejnej fazie eliminacji. Następnym krokiem ma być turniej finałowy, bo nasi kadrowicze nie ukrywają, że lecą tam bilety na UEFA Region’s Cup.

Jestem pewny, że w Ałmatach pokażemy wysoki poziom i z dumą będziemy nosić koszulki z orzełkiem na piersi. Jedziemy tam po zwycięstwo! – deklaruje najlepszy strzelec weekendowych zmagań.

Jacek Kołodziejczyk również nie zadowala się sobotnim triumfem. Poprzednicy zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko, a trener Karkonoszy Jelenia Góra nie ma zamiaru jej strącić.

– Cel mamy zdeklarowany. Chcemy się bić o Mistrzostwo Europy i dopiero awans do turnieju finałowego będzie pierwszym z kroków jakie planujemy wykonać– mówi.

Całemu zespołowi gratulujemy i trzymamy kciuki za kolejne zwycięstwa!

Fot. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x