Dla kogo czwartoligowa korona?

W poniedziałek sprawdziliśmy jak dwie szybkie kolejki na początku maja wpłynęły na tabelę, a dziś przejrzymy się czy zmieniły coś w klasyfikacji strzelców. Na pierwszy rzut oka po staremu, jednak ścisk w czołówce jakby większy.

Tylko dwóch zawodników ze ścisłej czołówki wpisało się na listę strzelców w obu kolejkach. Marcin Orłowski z Lechii Dzierżoniów oraz Kamil Kurianowicz z Łużyc Lubań.

I Kurianowicz jest chyba największym objawieniem, bo zdecydowanie łatwiej o gole w Miedzi czy Moto-Jelczu niż Łużycach, więc jego 22 trafienia robią wrażenie. Tym bardziej, że to blisko połowa dobytku zespołu z Lubania!

Co ciekawe, maj zaczął się od bezpośrednich pojedynków czołowej trójki.  W środę Łukasz Skolimowski odwiedził Kamila Kurianowicza i obaj snajperzy dali o sobie znać, zdobywając po jednym golu. Tym samym nieznacznie zbliżyli się do Szymona Skrzypczaka, który mimo wygranej Miedzi aż 4:0 do siatki nie trafił.

Ledwie cztery dni później aktualny lider zdołał już powiększyć swój dorobek, ale show w hicie kolejki skradł kolega Skolimowskiego – Tamazi Babunadze. Gruzin w starciu Miedzi z Moto-Jelczem zanotował hat-tricka.

Kurianowicz może tak efektowny w Międzyborzu nie był, lecz dwa gole wbite Zenitowi pozwalają mu poważnie myśleć o koronie króla strzelców.

Obecnie do Skolimowskiego traci gola, a do Skrzypczaka cztery i chociaż powtórzymy frazę z początku, że łatwiej o gole w Miedzi czy Moto-Jelczu, to napastnikowi Łużyc sprzyja terminarz. Drużyna Jacka Kanasa zagra z Iskrą Księginice, Górnikiem Nowe Miasto Wałbrzych, Klubem Sportowym Łomnica i BKS-em Bolesławiec, czyli ekipami, które tracą najwięcej goli w IV lidze.

Nieco trudniej może mieć Łukasz Skolimowski, ponieważ oławian czekają pojedynki ze Słowianinem oraz Polonią Środa Śląska, ale w kalendarzu są również Prochowiczanka czy tracące stosunkowo dużo goli rezerwy Chrobrego.

Wszystkich może pogodzić najbardziej doświadczony z tego grona Szymon Skrzypczak. Wypracował trzy gole zaliczki i  może być właściwie pewien kolejnych okazji do poprawienia dorobku. Jego Miedź ‘przejmuje’ rywali po Łużycach, więc aktualny lidera klasyfikacji również będzie miał okazję zmierzyć się z BKS-em, Górnikiem Nowe Miasto czy Łomnicą.

Wspomniana trójka ma największe szansę na koronę, ale przy odrobinie szczęście i zwyżce formy, w czołówce mogą namieszać zawodnicy Lechii Dzierżoniów czy Piotr Grzelczak. Snajper Baryczy zdobył w tym sezonie 19 goli, Marcin Orłowski z Lechii 17, a o jednego mniej jego kolega z zespołu – Michał Ciarkowski oraz Wojciech Sowa – obrońca Polonii- Stali Świdnica.

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x