Czy młodzież dostaje szanse w IV lidze?

Na pytanie tytułowe w dużej mierze odpowiada klasyfikacja Pro Junior System, którą dziś wzięliśmy pod lupę. Zestawienie pokazuje, że spora grupa drużyn postawiła na doświadczenie, jednak mamy przypadki takie jak GNM Wałbrzych, który dał szansę aż piętnastu młodzieżowcom!

Zacznijmy od tego czym jest Pro Junior System. Jak możemy przeczytać na stronie związku – jest to program Polskiego Związku Piłki Nożnej, którego celem jest promowanie i wspieranie jakości szkolenia w klubach poprzez premiowanie występów młodzieżowców, a w szczególności wychowanków, w rozgrywkach seniorów.

W dużym uproszczeniu, klasyfikacja PJS pokazuje ilość punktów zdobytych za grę młodzieżowców. Każda minuta to dwa punkty dla wychowanków (za takich uchodzą zawodnicy, którzy spędzili w klubie trzy lata) oraz jeden dla zawodników bez takiego statusu. By zostać uwzględnionym i zapunktować dla zespołu, należało rozegrać co najmniej 270 minut.

Najlepsze w tej materii kluby otrzymają na koniec sezonu nagrody finansowe, choć już dziś wiadomo, że nieklasyfikowane będą ekipy rezerw – Miedzi i Chrobrego. „Dwójki” z założenia mają ogrywać młodzież, więc w takich przypadkach, w klasyfikacji brany jest pod uwagę pierwszy zespół.

O ile Chrobry na tym przepisie traci, to Miedź nie odczuwa różnicy. Zespół Sebastiana Górskiego uzbierał 7052 punkty, co dałoby mu drugą lokatę. W zespole spadkowicza trzech zawodników przekroczyło granicę tysiąca. Krzysztof Janiszewski, Adrian Tworzydło i Tomasz Turkiewicz uzbierali dla głogowian aż 4762 punkty.

Zdecydowanie mniej młodzieży dostawało szanse w Legnicy. Łukasz Buliński dał zagrać dziesięciu zawodnikom kwalifikującym się do PJS, jednak tylko dwóch spełniło wymóg minut i Miedź uzbierała 775 punktów.

Taki wynik pozwoliłby wyprzedzić tylko Łużyce Lubań (632) oraz Zenit Międzybórz (660), choć to nadal lepiej niż siedem klubów z zerem na koncie. Niechlubnymi rekordzistami pod tym względem są Słowianin Wolibórz (1 występ i zaledwie pięć minut) i Barycz Sułów (1, 16 minut), choć tabela pokazuje, że plan na budowę drużyny należy uznać za skuteczny.

Pozycję nad wspomnianymi Łużycami i Zenitem uplasował się Górnik Złotoryja, jednak ten uzbierał znacznie więcej punktów od rywali. Na 1891 „oczek” złożyło się dwóch zawodników – Tymek Wąsiewski i Jakub Gontarek. Pomocnik wypożyczony z Karkonoszy Jelenia Góra rozegrał aż 1147 minut, natomiast osiemnastoletni wychowanek za 372 minuty zebrał 744 punkty.

Wyżej KS Łomnica, jednak tutaj również obserwujemy pojedyncze przebłyski. Cały dorobek to zasługa tercetu Szaciłło- Kulikowski (1073), Kapusta (1066), Grygiel (492).

Tuż nad nią kolejny beniaminek – Iskra Księginice. W kadrze Piotra Stańko młodzieży nie było wiele, lecz trzech muszkieterów odgrywało istotne role w układance trenera. Mowa tu o Marcelu Świątku, Kacprze Kaczmarczyku i Patryku Pietruszewskim – autorom 2647 punktów.

Trójkę z przodu ugrała Lechia Dzierżoniów. Paweł Sibik mówił, że skład niedawnego mistrza IV ligi uległ odmłodzeniu, a PJS to oddaje. Siedmiu zawodników z występami, czterech punktujących. Na czele Jakub Bejda (1450) przed Kacprem Franszczykiem (1082).

Najniższy stopień podium należy do Polonii- Stali Świdnica, której również wystarczyło trzech młodych graczy. Ale Emil Migas rozegrał 17 spotkań, Igor Ratajczak 14, a Piotr Widła sześć, co zaowocowało ponad czteroma tysiącami punktów.

W ścisłej czołówce obserwujemy spore różnice. Świdniczanie są ponad trzy tysiące punktów za drugim BKS-em Bolesławiec, który o ponad cztery tysiące przegrywa z GNM. Motorem napędowym zespołu Mateusza Muchy był Mateusz Sinica- autor 2132 punktów. Łącznie w BKS-ie zapunktowało sześciu graczy, natomiast dopisanie do listy Jakuba Różnickiego i Adriana Podziewskiego powinno być kwestią czasu.

Na samym szczycie beniaminek z Wałbrzycha, który po rundzie jesiennej ma bardzo słabe perspektywy na utrzymanie. „Nówka” zdecydowanie odjechała reszcie stawki, a w jej szeregach wystąpiło łącznie piętnastu zawodników mogących zapunktować w PJS. Na razie minimum spełniło siedmiu, lecz dwóch może pochwalić się kompletem siedemnastu spotkań. A Srebastian Francus dodatkowo był blisko kompletu minut, bo rozegrał ich aż 1501 i jest jedynym zawodnikiem w całym zestawieniu z przeszło trzema tysiącami punktów!

PJS to jedno, a wyniki drugie. I w tej kwestii beniaminek już nie ma czym się chwalić, jednak czy to oznacza, że obrał złą drogę? Zdecydowanie nie! Górnik Nowe Miasto opiera klub na młodzieży i już zbiera tego pierwsze owoce. W IV lidze może nie jest potentatem, ale trzeba pamiętać, że nim się w niej znalazł, zanotował dwa awanse z rzędu. Dla istniejącego niespełna 20 lat Górnika Nowe Miasto to największe sukcesy w krótkiej historii, więc wałbrzyska młodzież w końcu musiała trafić na mocniejszych od siebie.

Pełna klasyfikacja:

1. GNM Wałbrzych – 10454
2. BKS Bolesławiec – 6187
3. Polonia- Stal Świdnica – 4010
4. Lechia Dzierżoniów – 3769
5. Iskra Księginice – 2647
6. KS Łomnica – 2631
7. Górnik Złotoryja – 1891
8. Zenit Międzybórz – 660
9. Łużyce Lubań – 632
Chrobry II Głogów – 7052
Miedź II Legnica – 775

Moto- Jelcz Oława, Słowianin Wolibórz, Piast Nowa Ruda, Polonia Środa Śląska, Barycz Sułów, Piast Żmigród, Prochowiczanka Prochowice – 0

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments

Inni kibice interesują się

Redaktor Dawid poleca

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x