Dziś reprezentacja Dolnośląskiego ZPN dotarła do ośrodka przygotowań olimpijskich, odbyła rozruch, a od jutra zaczyna odpowiednie przygotowania do boju o Mistrzostwa Europy. – Zawodnicy są w optymalnej dyspozycji- ocenia Jacek Kołodziejczyk i zapowiada, że interesuje nas tylko zwycięstwo.
Po rezygnacji zespołów z Ukrainy i Izraela z turnieju zrobił się jeden mecz, ale jego ranga wciąż pozostaje bardzo wysoka. Teraz może i wyższa, bo nie ma miejsca na błąd. Przegrany odpada.
Reprezentacja Dolnośląskiego ZPN zamieszkała w ośrodku przygotowań olimpijskich, a trenuje na obiektach, które gościły reprezentacje narodowe Kazachstanu.
– Jesteśmy zakwaterowani w bardzo fajnym miejscu, ale przede wszystkim mamy do dyspozycji kapitalnie przygotowane boiska. Płyta, na której mieliśmy dziś okazję trenować i płyta, na której zagramy w niedzielę mecz są naprawdę dobre. Boisko na pewno nie będzie przeszkadzało w grze – cieszy się trener Kołodziejczyk.
Po długiej podróży odbył się trening mający na celu pobudzenie organizmu, natomiast przed meczem z gospodarzami reprezentacja Dolnego Śląska ma zaplanowane dwie jednostki. Wiemy, że prężnie działał również bank informacji naszej kadry, który rozpracowywał rywala. -Dotarliśmy do nagrań z poprzednich, wewnątrzkrajowych faz, więc mamy na czym się opierać – zdradza Jacek Kołodziejczyk.
Są jednak kwestie mogące budzić pewne obawy. Barycz Sułów w końcówce poprzedniego sezonu prezentowała się znacznie lepiej niż na początku obecnych rozgrywek, Mateusz Poświstajło zmienił IV ligę na A-klasę, nie pojechał Marcin Franczak, Kamil Kurianowicz w czterech kolejkach uzbierał pięćdziesiąt minut, a Paweł Niemienionek zero. Pierwszy trener nie widzi jednak powodów by podnosić alarm.
– Zdajemy sobie sprawę, że Paweł Niemienionek nie zagrał jeszcze minuty w lidze, ale przede wszystkim jest zdrowy, od kilku dni trenuje w klubie i jest dla nas bardzo dużą wartością jeśli chodzi o kadrę. Przede wszystkim jest jej kapitanem i ma ogromne doświadczenie, z którego chcemy czerpać. Jeśli chodzi o Kamila, to on jest w naprawdę dobrej dyspozycji i nie mamy się czego obawiać, Mateusz Poświstajło podobnie, jest w treningu i przez miesiąc nie zapomniał jak się gra w piłkę. Między Mistrzostwami Polski, a meczem w Kazachstanie było naprawdę niewiele czasu i wiemy, że zawodnicy są w optymalnej dyspozycji. Jesteśmy spokojni- wyjaśnia.
A my wierzymy, że zespół wróci do kraju z biletem na mistrzostwa, bo tylko taki cel przyświeca dolnośląskiej ekipie. Równać trzeba do najlepszych, a w historii już dwukrotnie zespół reprezentujący nasze województwo wygrywał cały turniej.
-Przylecieliśmy tu by rozegrać dobre spotkanie, wygrać, dostać się na Mistrzostwa Europy i ciągnąć tą przygodę jak najdłużej- deklaruje Jacek Kołodziejczyk.
Przypominamy, mecz zostanie rozegrany w niedzielę o godzinie 14:00 czasu polskiego. Więcej informacji tutaj . A tutaj pierwszy vlog z tego wyjazdu!
fot. DZPN
