Grzegorz Borowy odchodzi ze Świdnicy!

Sezon dopiero się na rozkręca, a my mamy pierwszą zmianę na stanowisku trenera. Po sześciu kolejkach z prowadzenia Polonii-Stali Świdnica zrezygnował Grzegorz Borowy. – Czuję, że doszedłem do ściany – komentuje swoją decyzję sam zainteresowany.

Zwycięzca UEFA Region’s Cup z 2017 roku przez kilka ładnych sezonów grał dla świdniczan w rozgrywkach III ligi i to właśnie w nich zadebiutował jako trener Polonii. W sezonie 20/21, gdy zespół był pogodzony ze spadkiem, Borowemu powierzono poprowadzenie go w sześciu ostatnich kolejkach. Chociaż miał być chwilowym zastępstwem po rozstaniu z Jarosławem Pedrycem, to pod wodzą niedawnego kolegi z boiska piłkarze ze Świdnicy zdobyli osiem punktów, uciekli z ostatniego miejsca w tabeli i działacze postanowili związać się z Grzegorzem Borowym na dłużej.

Pierwszy sezon przyniósł miejsce na najniższym stopniu podium, lecz w klubie chyba niespecjalnie pałali chęcią powrotu do III ligi. Z roku na rok kadra Polonii-Stali była odmładzana, zespół regularnie opuszczali istotni gracze, a wyniki się pogarszały. Piąta lokata w rozgrywkach 22/23, dwunaste miejsce – ostatnie bezpieczne, w poprzedniej kampanii, natomiast teraz, po sześciu rozegranych spotkaniach rola ’czerwonej latarni’. Czarę goryczy przelał mecz w Węglińcu, zakończony porażką 1:2 z Łużycami Lubań.

-Decyzję podjąłem po sobotnim meczu, bo uważam, że doszedłem do ściany. Kilka lat, dużo zmian. Pracy coraz więcej, a mało efektów na boisku. Życzę tej ekipie wyższych celów niż walka o utrzymanie, bo na to zasługuje ten klub i to miasto- krótko skomentował rozstanie z klubem Grzegorz Borowy.

W komunikacie na stronie świdniczan czytamy, że nazwisko następcy zostanie podane wkrótce.

fot. Łukasz Kufner (lukaskufner@gmail.com) // Polonia-Stal Świdnica

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x