Co przyniosła okrojona kolejka? Podsumowanie KD IV ligi

Cztery mecze w Koleje Dolnośląskie IV lidze wystarczyły byśmy byli świadkami emocji i… niespodzianek. Pierwszą porażkę poniosły rezerwy Chrobrego, które przegrały z Błyskawicą Gać, a szalony mecz obejrzeli kibice w Grębocicach.

Pojedynek Sparty i Bielawianki był meczem ’na szczycie’, ponieważ te ekipy pozostawały jedynymi bez jakiejkolwiek zdobyczy i było jasne, że tej soboty ktoś wreszcie zapunktuje. Po pierwszej połowie wydawało się, że tym zespołem będą goście, którzy imponująco rozpoczęli i zakończyli tę część gry.

Dwubramkowe prowadzenie gości utrzymało się niemal do ostatniego kwadransa, bo w 74. minucie Szymon Gil zdobył bramkę kontaktową po rzucie karnym. Warto jednak wrócić do tego, co miało miejsce kilka minut wcześniej, ponieważ w 65’ na boisko wszedł Patryk Taratuta, który miał udział przy pierwszym trafieniu, natomiast drugie zanotował już osobiście.

Gospodarze poszli za ciosem i niedługo po bramce na 2:2, dorzucili trzeciego gola. Jak się okazało, ten autorstwa Mateusza Dobrakowskiego zapewnił podopiecznym Pawła Rząsy pierwszą wygraną i pozwolił opuścić ostatnie miejsce w tabeli.

Na przeciwnym biegunie mieliśmy Chrobrego- jedyny zespół z kompletem punktów po czterech spotkaniach. Mieliśmy, ale głogowianie niemiło zaskoczyli swoich kibiców i przegrali w Gaci.

Porażka dziwi tym bardziej, że Chrobry wystąpił na ’galowo’. Z Bartoszem Machajem, Tomaszem Wojciechowskim, Maciejem Diduszko czy wracającym po kontuzji Gabrielem Estigarribią, który ma na koncie dziesięć meczów w I lidze.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały więc na ekipę Sebastiana Górskiego, tymczasem beniaminek sprawił dużą niespodziankę. Gdy wszyscy szykowali się na przerwę, z dalekiego wykopu bramkarza i błędu obrońcy skorzystał Konrad Korba, w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry stawiając głogowian w średnim położeniu. To niedługo po wznowieniu gry dodatkowo popsuł Wiktor Słowiński, podwyższając prowadzenie.

Tym razem Chrobry II Głogów okazał się bezradny, jednak zachował pierwsze miejsce. Za jego plecy wskoczył Piast Żmigród. Ten jechał do Świdnicy jako faworyt i nie zawiódł. Po pierwszej połowie utrzymywał się bezbramkowy remis, jednak tuż po zmianie stron goście zadali dwa szybkie ciosy – najpierw Piotr Kotyla, zaraz Marcin Gołębiowski i punkty pojechały do Żmigrodu.

Kolejny raz sporą dawkę emocji zapewniła Iskra Księginice, która wizytowała w Środzie Śląskiej. Na stadionie Polonii na gole czekano ledwie kilka minut, a strzelanie rozpoczął Jakub Biliński. Szybko odpowiedział Jakub Zdulski i takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej zawodnicy Piotra Stańki poprawili golem Mateusza Kochmana, ale czwartej wygranej nie było. W końcówce trafił Kamil Liberek, a Iskra i Polonia zgarnęły po jednym punkcie.

Polonia Środa Śląska – Iskra Księginice 2:2 (1:1)
Biliński 5’, Liberek 85’ – Zdulski 17’, Kochman 71’

Sparta Grębocice – Bielawianka Bielawa 3:2 (0:2)
Gil 74’(k), Taratuta 79’, Dobrakowski 83’ – Maciejewski 3’ (k), Łętkowski 43 (sam.)

Polonia-Stal Świdnica – Piast Żmigród 0:2 (0:0)
Kotyla 52’, Gołębiowski 54’

Błyskawica Gać – Chrobry II Głogów 2:0 (1:0)
Korba 45’, Słowiński 54’

przełożone:
Prochowiczanka Prochowice – Lechia Dzierżoniów
Moto-Jelcz Oława – Piast Nowa Ruda
Górnik Złotoryja – Łużyce Lubań
Orzeł Mysłakowice – Barycz Sułów
Słowianin Wolibórz – Orzeł Ząbkowice Śląskie

p4p football

redakcja@p4p.football
Subscribe
Notify of
guest
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x