Dotychczas o dużych transferach pisaliśmy głównie w kontekście KD IV ligi, ale na bardzo ciekawy ruch zdecydowała się Sparta Będkowo. Beniaminka A-klasy wzmocnił Łukasz Skolimowski, dotąd podstawowy napastnik Moto-Jelcza Oława.
Kibicom niższych lig snajpera nie trzeba przedstawiać, bo jakiś czas temu o Skolimowskim było głośno w całej Polsce. Sezon 22/23 zakończył z niesamowitym wynikiem, w barwach beniaminka ze Środy Śląskiej strzelając 53 gole na boiskach IV ligi.
Ostatnie rozgrywki spędził w Oławie, gdzie nie również wykręcił dobre statystyki. 25 goli w bardzo mocnych rozgrywkach zapewniło kilka propozycji transferowych, jednak Łukasz Skolimowski wybrał zaskakująco. Nowy klub napastnika z Lwówka Śląskiego dopiero co awansował do A-klasy, lecz ma spore ambicje. Latem szeregi beniaminka wzmocniło kilku zawodników o ciekawych nazwiskach, choć transfer Skolimowskiego jest tym najgłośniejszym.
– Pojawiło się kilka propozycji, chociaż decyzję podjąłem już w czerwcu. Postanowiłem, że ograniczam czas poświęcany piłce, a jednak na grę w IV lidze trzeba go wygospodarować naprawdę dużo. Teraz skupiam się na pracy, którą w ostatnim czasie odłożyłem troszkę na bok i stąd taka decyzja. Uznałem, że zejdę jeszcze niżej, bo będę mógł pracować, hobbystycznie grać, a w Sparcie mam też przyjaciela, z którym wspólnie dojeżdżamy na treningi, więc dałem sobie jeszcze jedną szansę. Oczywiście nie wykluczam, że w przyszłości jeszcze zaangażuje się mocniej w futbol, ale na razie podjąłem taką decyzję – wyjaśnia Łukasz Skolimowski, który rozważał nawet odwieszenie butów na kołek.
W Będkowie mogą mieć wręcz kosmiczny jak na ten poziom rozgrywkowy atak, bo partnerem autora 78 goli zdobytych w dwóch sezonach, powinien być Cristian Omar Diaz – były Mistrz Polski ze Śląskiem Wrocław.